Gorąca atmosfera przy zimnych kaloryferach
Dość wymówek – centralne teraz, dość zimnej wojny przeciw lokatorom, chcemy centralnego ogrzewania, walczymy o godne warunki mieszkaniowe – to główne hasła protestu, który odbył się 24 stycznia 2022 r. pod Urzędem Dzielnicy Praga-Północ. W proteście wzięło udział ponad 20 osób.
W XXI wieku są takie mieszkania na Pradze, które w dalszym ciągu nie mają CO. Część budynków nie jest podpięta do miejskiej sieci centralnego ogrzewania. Głównie chodzi o mieszkania komunalne. Wśród protestujących były osoby z ul. Brzeskiej, Grajewskiej, Grodzieńskiej, Małej, Środkowej, Siedleckiej, Wileńskiej, Wołomińskiej i Ząbkowskiej. O problemie braku CO pisaliśmy w październiku. O tym, że w niektórych kamienicach kaloryfery są atrapą. Zamontowane i zimne, czekają na podłączenie.
Mieszkańcy mają dylemat: marznąć czy dogrzewać się elektrycznymi grzejnikami? Domagają się podłączenia kamienic (które według nich są uwolnione od roszczeń) do miejskiej sieci CO oraz przejrzystości w procedurze podłączenia. Lokatorzy chcą poznać stan prawny konkretnych domów oraz termin podłączenia.
Poprosiliśmy o komentarz Zakład Gospodarowania Nieruchomościami Praga-Północ.
– Od 10 lat w ramach Zintegrowanego Programu Rewitalizacji realizowany jest program „Ciepło sieciowe w budynkach komunalnych”. W tym czasie do miejskiej sieci ciepłowniczej podłączonych zostało 140 budynków. Na koniec 2023 roku będzie to już w 200 nieruchomościach, ok. 60 proc. miejskiego zasobu na Pradze Północ. Wartość wszystkich inwestycji wyniesie ok. 50 mln zł – mówi „Mieszkańcowi” Bożena Salich, dyrektor ZGN Praga-Północ.
– W chwili obecnej na podłączenie do miejskiej sieci ciepłowniczej czeka 128 nieruchomości – ponad połowa z nich posiada nieuregulowany stan prawny. Każdą nieruchomość objętą roszczeniami analizujemy indywidualnie, ponieważ każda z tych spraw toczy się przed innym organem i na różnych instancjach. Dopiero w momencie zakończenia tych postępowań możemy mówić, że nieruchomość została „uwolniona od roszczeń”. Mieszkańcy wielu takich budynków cieszą się z podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej, ten proces trwa od lat – dodaje.
Dyrektor ZGN wyraziła chęć spotkania się z mieszkańcami budynków po to, by porozmawiać o sytuacji konkretnej nieruchomości.
O komentarz poprosiliśmy też Veolia Energia Warszawa. – Budowa nowej sieci ciepłowniczej prowadzona jest w zgodzie z Prawem Energetycznym w silnie zurbanizowanym terenie, co wymaga jednocześnie szeregu uzgodnień z właścicielami gruntów, dróg i gestorami innych mediów – mówi Aleksandra Żurada, Dyrektor Komunikacji. Proces inwestycyjny jest skomplikowany i uzależniony od wielu instytucji, wymagań formalnych, uzgodnień wielu stron w procesie przygotowania inwestycji, a to oznacza, że nie zależy tylko i wyłącznie od spółki Veolia. – By Veolia mogła przyłączyć budynek do miejskiej sieci ciepłowniczej, najpierw z taką inicjatywą muszą wystąpić właściciele budynków. Po otrzymaniu wniosku właściciela budynku o podłączenie do sieci oraz po przedłożeniu niezbędnych dokumentów przewidzianych prawem, zweryfikujemy możliwości, w tym warunki techniczne do podłączenia budynków do ciepła. – dodaje.
Na III kwartał 2022 r. wstępnie zaplanowano prace, niezbędne do podłączenia CO, na ul. Ząbkowskiej. Zapowiedziana jest także wymiana przestarzałego gazociągu. Co do przybliżonego terminu, porozumiały się spółka gazowa PSG oraz Veolia, o czym poinformował „Mieszkańca” Jacek Grunt-Mejer, Pełnomocnik Prezydenta m.st Warszawy ds. rewitalizacji.
Wszystkie strony muszą uzbroić się w cierpliwość. Mamy nadzieję, że do spotkań pomiędzy ZGN a mieszkańcami dojdzie i obie strony dojdą do porozumienia. Frustracja mieszkańców jest zrozumiała. Urzędnicy muszą trzymać się procedur. Sytuacja nie jest komfortowa dla żadnej ze stron. /Al-Kro/