Jedna dzielnica, dwie strefy taxi – w końcu ma się to zmienić
Jedna dzielnica, dwie strefy taxi – w końcu ma się to zmienić. Trwają procedury zmierzające do ujednolicenia taryfy na terenie całego miasta.
Obecna strefa granic taxi obowiązuje od lat. Kiedy ją wprowadzano, wiele dzielnic na obrzeżach Warszawy, w tym Białołęki miało tereny niezamieszkałe, albo dopiero „raczkujące” z zabudową. Nie było zatem dziwne, że jadąc na wschodnią część tej dzielnicy trzeba było liczyć się z wyższymi opłatami. Z roku na rok Zielona Białołęka się rozwijała i dzisiaj tętni życiem, a dwie strefy pozostały.
– Problem jest zauważalny od kilku lat i zwracamy na to uwagę władz miasta. Obszary Białołęki na wschód od ul. Modlińskiej, mimo intensywnej zabudowy i znajdujących się tam m.in. filii BOK przy ul. Kartograficznej, filii szkoły przy Chudoby czy przychodni na ul. Marywilskiej, znajdują się poza 1. strefą cenową – tłumaczy radna Danuta Zaleska, która kolejny raz występuje w sprawie ujednolicenia stref w mieście.
W odpowiedzi na interpelację Danuty Zaleskiej, Urząd Miasta poinformował, że jeszcze w tym roku mamy poznać projekty uchwał dotyczących transportu drogowego taksówką, które zostaną skonsultowane z związkami zawodowymi. To oznacza, że jest w końcu szansa na to, iż w 2021 roku zakończą się sztuczne podziały na dwie strefy taxi i nie będzie już różnic cenowych. Teraz maksymalne stawki za kilometr wynoszą w dzień w 1. strefie: 3 zł, w 2. strefie: 6 zł, a w nocy oraz w niedziele i święta odpowiednio: 4,5 zł i 9 zł.
Karolina Gałecka, rzeczniczka Urzędu Miasta potwierdza, że trwają prace nad zmianą przepisów, a dzieje się to właśnie dzięki interpelacjom.
– Wpływające interpelacje radnych dzielnic i miasta składane w imieniu mieszkańców, a także wystąpienia wspólnot mieszkaniowych, dotyczące rozszerzenia obszaru I strefy cen obowiązujących przy przewozie osób taksówkami (w tym na obszarze Białołęki), przyczyniły się do uwzględnienia potrzeby zmian w uchwale Rady Warszawy z 2009 r. w sprawie określenia strefy cen (stawek taryfowych). Po uzyskaniu opinii Biura Prawnego oraz przeprowadzeniu konsultacji ze związkami zawodowymi, projekty uchwał zostaną poddane pod obrady Rady Miasta – tłumaczy Gałecka.