Kierowcy Ubera tylko z polskimi prawami jazdy!
Szykuje się rewolucja dla Ubera i innych firm, zajmujących się przewozem osób. Od 17 czerwca 2024 roku zatrudnieni w nich kierowcy będą musieli posiadać polskie prawo jazdy. Niestety, może się to wiązać ze wzrostem cen kursów – według szacunków Zespołu Doradców Gospodarczych TOR nawet o 50%.
Mniej kierowców, droższe przejazdy!
Nowe przepisy, które wejdą w życie 17 czerwca 2024 roku, wprowadzono ubiegłoroczną nowelizacją prawa o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. W założeniu mają one na celu eliminację nadużyć, o których sporo się ostatnio mówi w mediach, oraz poprawę bezpieczeństwa pasażerów. Zmiana może jednak mieć duże konsekwencje dla kierowców oraz osób, które korzystają z usług firm takich jak Uber czy Bolt.
Według zespołu doradców gospodarczych TOR, wprowadzenie tych przepisów może skutkować zmniejszeniem się liczby kierowców świadczących usługi przewozowe o 10% w całym kraju, a w Warszawie aż o 30%, ponieważ wiele kierowców trudniących się przewozem osób to imigranci. Praca za kierownicą jest np. jednym z najpopularniejszych „pierwszych zawodów” dla uchodźców z Ukrainy w Polsce.
Zmniejszenie liczby kierowców po wprowadzeniu w życie nowych przepisów wiąże się głównie z faktem, że aby otrzymać polskie prawo jazdy, trzeba przebywać w naszym kraju co najmniej przez 185 dni. A to już eliminuje wielu kierowców. Dodatkowo samo procedura wydawania polskiego prawa jazdy obcokrajowcom jest stosunkowo długotrwała. Nie można zdobyć uprawnień „z dnia na dzień.”
W prowadzenie nowych przepisów odbije się również na ludziach korzystających z usług firm zajmujących się przewozem osób. Zmniejszenie liczby kierowców może mieć konsekwencje w postaci podwyżki cen przejazdów. Według TOR mogą one wzrosnąć nawet o 50%.
/JPN/
Źródło: Gazeta Prawna
Foto: Pixavay