Kolejowy wszechświat na Grochowie
Na Olszynce Grochowskiej mieści się ogromna baza spółki PKP Intercity, na terenie której znajduje się lokomotywownia, hala napraw elektrycznych, mechanicznych oraz punkt konserwacji wagonów.
Zakład Centralny zajmuje bardzo dużą powierzchnię. Na 64 hektarach ułożonych jest aż 57 kilometrów torów! Rozmiar obiektu robi piorunujące wrażenie.
W Zakładzie Centralnym stacjonują wszystkie lokomotywy EP08 oraz nowsze z serii EP09, które są w stanie osiągnąć prędkość 160 km/h. Od 2014 roku na warszawskiej Olszynce stacjonują pociągi Pendolino oraz najnowsze składy PESA Dart. Można tu oczywiście spotkać starsze wagony.
Nowoczesny tabor należący do spółki PKP Intercity jest bardzo wygodny i zapewne atrakcyjny dla miłośników kolejnictwa. Niestety, nie wszystkim nowe pociągi kojarzą się pozytywnie. Mieszkańcy Grochowa skarżą się na wydawane przez składy głośny i przenikliwy dźwięk. Jak się okazało, problem dotyczy pociągów PESA Dart. Na skutek spadku temperatury powietrza w pociągach włącza się alarm, który emituje dźwięk, aż do momentu reakcji pracowników serwisu.
Jak funkcjonuje zakład? Codziennie z bazy PKP wyjeżdża 70 pociągów, które przed rozpoczęciem kursu przechodzą bardzo szczegółowe kontrole. Tuż po przybyciu składu na Olszynkę sprawdzany jest przez rewidentów porządek, stan ogrzewania i oświetlenia w wagonach. Jeśli zostały wykryte wady, pociąg otrzymuje status wyłączonego, a w jego zastępstwie dysponowany jest inny, w pełni sprawny.
Gdy wszystkie podzespoły działają prawidłowo, skład wysyłany jest do kolejnego etapu obsługi technologicznej – myjni. Wagony myte są z zewnątrz co 1-2 dni, natomiast przynajmniej dwa razy w miesiącu przechodzą gruntowne czyszczenie okresowe, w ramach którego sprzątane są także ich wnętrza.
Hala całopociągowa odgrywa bardzo ważną rolę. To właśnie tu po „kąpieli” zjeżdżają składy. W hali odbywają się przeglądy podzespołów, układów jezdnych oraz prace sanitarne.
Tuż przed wyjazdem pociągu w trasę, trafia on na grupę odjazdową, gdzie odbywają się testy pneumatyczne oraz elektryczne. Jeżeli nie zostaną wykryte wady, skład może opuścić zakład. Wcześniej jednak w tym miejscu odbywa się przypięcie lokomotywy do pociągu.
Na terenie od strony ulicy Kozia Górka znajduje się także przestrzeń dla Kolei Mazowieckich.
Przez kilkanaście lat przez gęstą sieć torów przechodzili mieszkańcy pobliskiego osiedla Dudziarska. Problem został w pewnym stopniu rozwiązany w 2007 roku za sprawą prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, kiedy to została uruchomiona linia 137 (obecna 245). Niestety autobusy kursują w szczycie co 40 minut. Dla osób nieposiadających samochodów może to być problematyczne, gdyż nie każdy jest w stanie zsynchronizować swoje obowiązki z rozkładem jazdy. Dlatego niektórzy nadal decydowali się na niebezpieczne „spacery” przez „kolejowy wszechświat” na Grochowie. Od 2016 roku trwa proces wysiedlania mieszkańców z Osiedla Dudziarska.
Budynki zamieszkiwane są obecnie przez garstkę lokatorów. Prognozuje się, że Dudziarska całkowicie opustoszeje wraz z końcem 2018 roku.