Kronika policyjna
Uciekł za granicę
Pod koniec października na przystanku w Wesołej doszło do szarpaniny pomiędzy dwoma pijanymi mężczyznami, aż jeden z nich kilkakrotnie ugodził drugiego nożem. Pokrzywdzony trafił do szpitala, sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia, wkrótce potem wyjechał z Polski. Kilka dni temu dzielnicowy z Wesołej ustalił, że 21-letni Tomasz K. powrócił do kraju i zatrzymał się w hotelu. Został zatrzymany, zastosowano wobec niego tymczasowy areszt, odpowie za usiłowanie zabójstwa.
Kradł w marketach
Pracownicy ochrony w jednym z marketów w Wesołej ujęli 34-latka podejrzanego o kradzież towaru o wartości ponad 800 złotych. Ustalono, że wcześniej dopuścił się jeszcze kilku podobnych czynów w innych dzielnicach. Śledczy z Wesołej zgromadzili wszystkie materiały, skompletowali dowody i przedstawili mu cztery zarzuty.
Rajd sklepowymi wózkami
Około godz. 21 dyżurny monitoringu zawiadomił południowopraskich policjantów, że na uliczkach jednego z osiedli grupka młodzieńców urządza rajd wózkami sklepowymi „przy okazji” zarysowując nimi samochody. Wysłany patrol stwierdził w kilku samochodach oberwane lusterka, widoczne też były uszkodzenia lakieru. 21-letni Bartosz W., 19-letni Krystian L. i 18-letni Piotr P. usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia. 21-latek dodatkowo odpowie za posiadanie środków odurzających. Policjanci ujawnili u niego 3 gramy marihuany.
Ugodził nożem podczas gry w karty
Policjanci z komisariatu w Sulejówku otrzymali zgłoszenie o ugodzeniu nożem na jednej z posesji. Jak się okazało wskazany adres był błędny, ale funkcjonariusze sprawdzając podobne adresy, dotarli na teren Wesołej. Tam odnaleźli rannego i sprawcę. Okazało się, że podczas w gry w karty i spożywania alkoholu doszło do awantury, podczas której jeden z graczy zaatakował drugiego nożem. 44-latkowi przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa.
Uratowane ofiary czadu
Przed godz. 3 w nocy policjanci z Wawra otrzymali informację o podejrzeniu zatrucia tlenkiem węgla. Na miejscu funkcjonariusze zastali na zewnątrz budynku trójkę dzieci w piżamach: 10-latkę, 3-latka i roczną dziewczynkę. W domu leżała na podłodze nieprzytomna kobieta, a jej partner wymagał pomocy w opuszczeniu lokalu. Rodzina trafiła do szpitala.