Mecz na gruzach Warszawy
W niedzielę, 11 września 2022 roku na stadionie KS Drukarz w Parku Skaryszewskim odbył się mecz piłki nożnej, upamiętniający pierwszy mecz w powojennej Warszawie. Zarówno zawodnicy obydwu drużyn, jak i sędziowie wystąpili w strojach retro.
Historyczny „mecz na gruzach Warszawy” miał miejsce 25 marca 1945 roku, gdy dopiero przystępowano do odbudowy stolicy, a wielu warszawiaków jeszcze nie powróciło z wojennej tułaczki. Wydarzenie miało wymiar symboliczny. Spotkanie Polonia – Okęcie było wtedy warszawskim świętem piłki nożnej. Mecz zakończył się remisem 3:3, ale nie wynik był najważniejszy. Ważne było to, że po raz pierwszy po wojnie mieszkańcy stolicy mogli znów poczuć atmosferę meczu i emocje z nim związane.
Podobnie jak 77 lat temu w tegorocznym „meczu na gruzach Warszawy” w szranki stanęły drużyny Polonia Warszawa oraz Okęcie Warszawa. Zawodnicy obu drużyn mieli na sobie takie same stroje, jakie nosili uczestnicy historycznego spotkania – piłkarze Polonii czarne koszulki, białe spodenki i czerwone getry, a członkowie drużyny Okęcia białe koszulki, niebieskie spodenki i getry w niebiesko-białe paski.
Wśród zaproszonych gości byli między innymi Tomasz Kucharski – burmistrz dzielnicy Praga-Południe, Aleksander Ferens – burmistrz dzielnicy Śródmieście oraz Jarosław Karcz – burmistrz dzielnicy Włochy, którzy objęli honorowy patronat nad tym wydarzeniem. Jego organizatorem natomiast była Fundacja Promocji Kultury i Rozwoju Sportu.
Pomimo zapału zawodników biorących udział w meczu, niedzielna impreza nie była w pełni udana. Przyczyną była pogoda! Ta niestety nie dopisała. Było chłodno i deszczowo. Nic więc dziwnego, że trybuna stadionu w Parku Skaryszewskim świeciła pustkami.
Dodatkowo mecz rozpoczął się z godzinnym opóźnieniem. Miał zacząć się o godz. 16.00, a zaczął o 17.00. Ale to akurat – jak poinformował nas Mariusz Głowacki, pomysłodawca i autor całej imprezy – było celowe.
77 lat temu w Parku Skaryszewskim publiczność czekała godzinę na piłkarzy z Okęcia, którzy jechali na mecz na furmance z zaprzęgiem konnym. Tak też się stało w niedzielę – wyjaśnił.
Niedzielny mecz zakończył się zwycięstwem Polonii Warszawa – 2:1. Okęcie strzeliło jedną bramkę z rzutu karnego. Nie był to więc wynik historyczny – jak już wspomnieliśmy, w 1945 roku zawodnicy obu drużyn zremisowali 3:3.
Tekst i foto: Jacek P. Narożniak