MIASTO: Pijany kierowca ciężarówki uszkodził 10 aut i “poszedł” na czołówkę z fordem (ZDJĘCIA i FILM)
Tylko cudem nikt nie zginął – tak można podsumować to wszystko co wydarzyło się wczoraj (10 stycznia) wieczorem na Bielanach. Jak opowiada Piotr Daniszewski z Luka&Maro, z relacji świadków wynika, że tuż po godzinie 21, ciągnik siodłowy z naczepą jadący z huty obok galerii Młociny, taranował wszystko co było na jego drodze. Obywatel Ukrainy przejechał Zgrupowania AK. Kampinos przez skrzyżowanie z gen. Marii Witek, dojechał do ulicy Nocznickiego, tam uszkodził dziesięć zaparkowanych samochodów. Dalej, przecinając pas zieleni, ścieżkę rowerową, chodnik, uszkodził miejski punkt elekroodpadów, wjechał w znak i uszkodził sygnalizację świetlną, po czym ponownie wjechał pod prąd w okolicy skrzyżowania z ul. Kaliszówka i zderzył się czołowo z fordem.
Niestety w wypadku ranny został kierowca samochodu osobowego. Przewieziono go do szpitala. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zbadali alkomatem kierowcę samochodu ciężarowego. Okazało się, że był kompletnie pijany – 2,27 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do policyjnego aresztu.