Młody mężczyzna wspiął się na dźwig
Gdyby nie szybka akcja policji i straży pożarnej mogłoby dojść do tragedii. 24-letni mężczyzna wszedł na dźwig, stojący na jednym z praskich placów budowy. Od śmierci dzielił go tylko krok!
Udało się go uratować!
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w piątek, 18 lutego 2022 roku. Około godz 16.20 do policji z wydziału wywiadowczo-patrolowego komendy na Pradze Północ dotarło zgłoszenie o mężczyźnie, który wspiął się na wielki dźwig na placu budowy. Funkcjonariusze natychmiast udali się na wskazane miejsce. Wezwano również straż pożarną oraz karetkę pogotowia.
Gdy mundurowi pojawili się na placu budowy, 24-latek znajdował się na wysokości około 5 metrów nad ziemią. Oceniwszy sytuację, jeden z policjantów, sierż. szt. Paweł Piętka również wszedł na dźwig i nawiązał rozmowę z młodym człowiekiem, próbując go przekonać do zejścia na ziemię. W tym samym czasie do mężczyzny w specjalnym koszu, umieszczonym na wysięgniku, zbliżyli się dwaj inni funkcjonariusze policji oraz strażak.
W pewnej chwili sytuacja gwałtownie się skomplikowała, gdy 24-latek zaczął nagle wspinać się dalej, krzycząc jednocześnie na mundurowych, by odsunęli się od niego! Wtedy wszystko potoczyło się bardzo szybko. Widząc, że mężczyzna robi się coraz bardziej nerwowy i niebezpieczne wychyla się poza dźwig, Paweł Piętka chwycił go mocno. w pasie. Chwilę później sierż. szt. Artur Surowiecki i st. sierż. Emil Majchrzak razem ze strażakiem wciągnęli 24-latka do kosza, po czym sprowadzili na dół.
Gdy młody człowiek znalazł się już bezpiecznie na ziemi, został zbadany przez ratowników medycznych, a następnie przewieziony do szpitala. /jn/
Źródło: KRP VI