Mów do mnie grzecznie, czyli jak?
Był wieczór 13 stycznia 2019 roku…
Poszliśmy wraz z Rodziną do Centrum Promocji Kultury przy ulicy Podskarbińskiej w Warszawie. Miała wówczas odbyć się wizualizacja z okazji kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nieoczekiwanie, tuż po wizualizacji ktoś, nie pamiętam już kto, wypowiedział słowa, które dudniły mi w głowie później przez długi czas: „Ktoś (nie chcę pamiętać imienia i nazwiska tego człowieka) dźgnął nożem Prezydenta Gdańska”. Następnego dnia Pan Paweł Adamowicz zmarł.
Długi czas po tym wydarzeniu analizowałam na różne sposoby tę sytuację. Z wykształcenia jestem psychologiem, badaczem, zatem niemal naturalnie tworzyły się w mojej głowie kolejne pytania. Jak to się mogło stać? A następnie – to dla mnie najważniejsze: Co ja mogę zrobić, aby taka sytuacja już nigdy nie miała miejsca. Te same pytania stawiałam wcześniej i później niejednokrotnie, kiedy młodzi ludzie popełniali samobójstwa w sytuacji prześladowań w szkole lub kiedy słyszałam o kolejnych epizodach przemocy domowej. Chciałabym podzielić się z Państwem swoją analizą tych sytuacji. Zatem – zacznijmy od początku.
Jak to się mogło stać?
Czy podoba Ci się świat, w którym żyjesz? Czy przypominasz sobie, kiedy ktoś Cię poniżył, obraził, skrzywdził? No właśnie. Ja także pamiętam takie sytuacje. Moim zdaniem jest ich zbyt wiele, a tak być nie powinno. Agresji – zarówno tej fizycznej, jak i werbalnej, słownej jest wokół nas tak wiele, że dochodzi do procesu, który w psychologii nazywa się desensytyzacją agresji. Desensytyzacja jest odwrażliwianiem na agresję – zarówno fizyczną, jak i psychiczną. Badania prowadzone przez Centrum Badań nad Uprzedzeniami i zespół Pana Profesora Michała Bilewicz z 2016 roku pokazują, że prawie 96% młodzieży oraz 54% dorosłych ma kontakt z mową nienawiści w Internecie, natomiast 78% dorosłych i 66% młodzieży styka się z nią w telewizji. Kolejnymi miejscami, będącymi w czołówce pod tym względem są miejsca publiczne i spotkania ze znajomymi (Raporty z badań z roku 2014 i 2016 dostępne są w Internecie).
Innym sposobem tłumaczenia agresji i przemocy w codziennym życiu jest modelowanie. Pamiętam, kiedy wraz ze swoim starszym synem wybrałam się kilka lat temu na plac zabaw. Siedząc na murku piaskownicy, bawiąc się ze swoim synem usłyszałam jak mały chłopczyk – w wieku około 5 lub 6 lat, zaczyna przeklinać do innych dzieci. Kiedy wraz z innymi rodzicami zwróciliśmy mu uwagę, że prosimy, aby nie przeklinał, on zaczął nas obrażać. Po chwili do piaskownicy podszedł jego tata, który podobnym językiem, jakim wcześniej ten chłopiec komunikował się z nami, zawołał go do siebie. Przyjrzyjmy się teraz raz jeszcze temu małemu chłopcu. Jeżeli wychowuje się on w rodzinie, gdzie dominuje komunikacja agresywna, to skąd on ma wiedzieć o tym, że można w ogólne komunikować się inaczej? Może od nas?
Co możemy zrobić z agresywną komunikacją?
W ubiegłym roku prowadziłam dla studentów Uniwersytetu SWPS zajęcia pt. „Mowa nienawiści – nie akceptuję”. Zastanawialiśmy się ze studentami oraz zaproszonymi ekspertami z różnych nauk – socjologii, psychologii, kulturoznawstwa czy prawa – co możemy zrobić, aby zatrzymać tę falę agresji, mowy nienawiści. Pojawiały się takie pomysły jak: oznaczanie hejtu w Internecie, oczekiwanie od władz i autorytetów, że będą promowały postawę asertywną, nie agresywną, wzbudzanie empatii, czy tworzenie kampanii społecznych. W głowie mam jednak cały czas słowa Jacka Purskiego, prezesa Instytutu Bezpieczeństwa Społecznego, który powiedział: „Jest jeden najlepszy sposób na walkę z mową nienawiści, pogardy, przemocą w rodzinie, czy w innym miejscu. Każdy z nas może to zrobić. Bez względu na nasze role społeczne, gdzie jesteśmy i co robimy – jeżeli widzisz agresję czy przemoc – REAGUJ! Musimy reagować, bo brak naszej reakcji będzie przyzwoleniem. Nie gódźmy się na agresję!”
Mów do mnie grzecznie…
Mów do mnie grzecznie jest kampanią społeczną, tworzącą się oddolnie w Uniwersytecie SWPS przy ścisłej współpracy ze Stowarzyszeniem Wspólne Podwórko.
Celami kampanii jest:
(1) promowanie w społeczeństwie modelu komunikacji asertywnej, bez agresji i przemocy, opartej na prawach człowieka;
(2) kształtowanie postawy otwartej na różnorodność, opartej na wzajemnym zrozumieniu i szacunku wobec siebie i innych oraz
(3) badanie możliwych przyczyn i konsekwencji nieasertywnej komunikacji oraz zaproponowanych skuteczności alternatywnych form komunikacji. W ramach kampanii planowane są działania informacyjno-edukacyjno-badawcze, m.in. warsztaty dla szkół – dla dzieci w różnym wieku, nauczycieli i rodziców, dotyczące „grzecznej komunikacji”. Komunikacja grzeczna jest komunikacją „do rzeczy”, opartą na wzajemnym szacunku, empatii, zrozumieniu. Niezależnie od tego czy na chwilę obecną jesteśmy nadawcami agresywnymi – narzucającymi, zdenerwowanymi i nadpobudliwymi czy uległymi – poddającymi się, wycofanymi i nieliczącymi się ze swoimi potrzebami – możemy komunikować się ze sobą grzecznie. Nie wiecie jak?
Zapraszam do kontaktu.
dr Agata Jastrzębowska-Tyczkowska
psycholożka społeczna, adiunkt, Uniwersytet SWPS /
Stowarzyszenie Wspólne Podwórko