MPWiK obniża koszt wody. SM „Ostrobramska” też!
Woda to ostatnio „gorący” temat w Warszawie: MPWiK obniża cenę wody oraz opłaty za odprowadzanie ścieków. Nowa taryfa, korzystniejsza dla użytkowników, to zamiast 11,47 zł brutto – 9,85 zł brutto za 1 m³ bez podgrzewu. Teraz czteroosobowa rodzina zaoszczędzi około 300 zł rocznie, a trzyosobowa – ponad 200 zł. Nowa taryfa ma obowiązywać przez trzy najbliższe lata, a potem? Zobaczymy.
Na szczęście nie jest to jedyny sposób oszczędzania na wysokich opłatach za wodę. Niezwykle groźnym generatorem kosztów są nieraz trudne do zlokalizowania, podziemne wycieki. Strata może iść nawet w setki tysięcy złotych.
Czyja to wina? W pewnym sensie niczyja. Stare rury, brak możliwości monitorowania przepływu wody między hydrofornią a budynkiem może prowadzić do skutków bolesnych dla kieszeni lokatorów. Kto za to płaci? Jeśli budynki spółdzielni lub wspólnoty są podłączone do własnych hydroforni – oczywiście mieszkańcy w rozliczeniu opłat za wodę.
Awarie podziemnych sieci wodociągowych na trasach pomiędzy hydrofornią a budynkami mieszkalnymi skutkowały większymi rachunkami za wodę do MPWiK niż wynikało to ze wskazań liczników na budynkach i w lokalach. W tym okresie wszystkie budynki były wyposażone w tzw. podliczniki, czyli wodomierze budynkowe. Wycieki powstawały między hydroforniami a tymi licznikami i były bardzo trudne do zlokalizowania, „bezobjawowe”: nie było zapadlin na powierzchni trawników, ulic, chodników. Ale każda awaria, która powstała na drodze pomiędzy hydrofornią a budynkiem, obciążała finansowo spółdzielnię (czyli – mieszkańców), która musiała na własny koszt szybko naprawić sieć wodociągową i zapłacić za powstałe w tej sytuacji straty wody.
Dlatego właśnie, jako jedna z pierwszych w Warszawie, południowopraska Spółdzielnia Mieszkaniowa Ostrobramska podjęła odważną decyzję o odłączeniu swoich 23 budynków od hydroforni i przyłączeniu ich bezpośrednio do sieci MPWiK. Rada Nadzorcza i Zarząd przeprowadziły wnikliwą analizę strat, której wyniki stanowiły mocny argument. Nie można było dłużej tego tolerować. Podjęto decyzję o wyeliminowaniu czynnika najwyższego ryzyka, czyli „spółdzielczej” podziemnej sieci wodociągowej na odcinku od hydroforni do budynków. Efekty były natychmiastowe: po przyłączeniu każdego budynku bezpośrednio do sieci MPWiK, które w tej sytuacji przejęło całkowitą odpowiedzialność za instalację aż do miejsca wprowadzenia jej do budynku oraz ponosi całkowity koszt ewentualnych napraw i awarii.
Nadal jednak zdarza się, że odczyt na liczniku ogólnym dla całego budynku i suma odczytów wszystkich liczników w poszczególnych mieszkaniach, nie zgadzają się. Wycieków brak, a różnica jest. Jak to możliwe? Tym bardziej, że tak zwana woda gospodarcza, używana do podlewania trawników czy mycia klatek schodowych, posiada odrębne opomiarowanie, uwzględniane w rozrachunku.
To proste: woda kosztuje, więc zdarzają się cwaniacy, którzy manipulując wodomierzami, zaniżali prawidłowy odczyt liczników w swoich mieszkaniach. Za to, co zużyli „nielegalnie”, płacili nieświadomie pozostali lokatorzy, w rozliczeniu całego budynku. Teraz „Ostrobramska” położy temu kres.
Stąd kolejna decyzja Rady Nadzorczej i Zarządu SM Ostrobramska: wymiana starych wodomierzy na nowe, radiowe. System radiowy pozwala odczytać dane ze wszystkich wodomierzy w danym budynku spółdzielni jednocześnie, bez konieczności wchodzenia do mieszkań i spisywania każdego odczytu z osobna, bez absorbowania mieszkańców. Z biegiem lat łazienki uległy licznym przeróbkom, zabudowom i dostęp do wodomierzy bywa niełatwy dla przeprowadzającego odczyt. Teraz to się zmieni.
Liczniki z odczytem radiowym pozwalają na dokładny bilans wody we wszystkich lokalach, dokonywany w tej samej godzinie i minucie. To zapobiega pomyłkom, nie zmusza do wizyty pracownika spółdzielni w mieszkaniu. Nowe urządzenia wykrywają też podstawowe, niekorzystne dla użytkownika nieprawidłowości w instalacji, w tym tzw. przepływ wsteczny, wyciek lub przekroczenie przepływu maksymalnego, nawet blokowanie liczników czy manipulowanie przy nich przez osoby nieuczciwe, by „zmniejszyć” koszt zużytej wody (np. magnesy zakłócające pracę wodomierza). Każde uszkodzenie lub próba demontażu modułu radiowego na wodomierzu powoduje, że moduł natychmiast wyśle do spółdzielni informację o manipulowaniu, wraz z godziną i datą, co będzie skutkowało bardzo dotkliwymi sankcjami dla „spryciarzy”.
Co to znaczy dla mieszkańców tej spółdzielni? Jeszcze dokładniejsze, uczciwe rozliczanie kosztów zużytej wody, bez kłopotliwego czekania w domu na odczyt. To także oszczędność – nareszcie przestajemy płacić za innych!
Andrzej Sokolnicki
Mieszkałeś lub mieszkasz w os. Ostrobramska? A może po prostu je znasz?
Podziel się wspomnieniami, zdjęciami, pamiątkami. Szczegóły – poniżej.