Napisał, że jest amerykańskim marynarzem. Uwierzyła i straciła ponad 65 tysięcy złotych!

Napisał, że jest amerykańskim marynarzem. Uwierzyła i straciła ponad 65 tysięcy złotych!

Ta historia jest przestrogą dla wszystkich – nie tylko kobiet – którzy zawierają internetowe znajomości. Pewna mieszkanka Pragi Północ poznała na portalu randkowym mężczyznę, podającego się za amerykańskiego marynarza. Romantyczna historia? Zapewne taką by była, gdyby nie fakt, że znajomość ta kosztowała prażankę ponad 65 tysięcy złotych!

Marynarz w potrzebie

Wszystko zaczęło się w sierpniu 2022 roku. Jedna z mieszkanek Pragi Północ postanowiła założyć konto na popularnym portalu randkowym. Nie było w tym nic złego, wszak wszystko jest dla ludzi. Zawsze to szansa na zawarcie ciekawych znajomości, a nawet na znalezienie miłości.

Nasza prażanka nie czekała długo. Wkrótce po założeniu konta napisał do niej mężczyzna podający się za amerykańskiego marynarza, który pracował przy wydobyciu ropy. Był miły, a z jego maili wynikało, że jest bardzo zainteresowany Polką. W przekonywający sposób pisał o tym, jak bardzo chce lepiej ją poznać. Kobieta nie miała nic przeciwko, dlatego zgodziła się, by rozmawiać za pośrednictwem komunikatora głosowego.

Internetowy „romans” rozkwitał i może doczekałby się happy endu, gdyby nie drobny szczegół. Otóż pewnego dnia „marynarz” zwierzył się swojej znajomej, że ma poważne problemy finansowe. Wtedy prażanka zaoferował mu swoją pomoc. Oznajmiła, że prześle mu pieniądze na konto, które on poda. Tak też się stało, ale na jednorazowej pomocy się nie skończyło.

Po kilku dniach mężczyzna znów poprosił kobietę o finansowe wsparcie. Ta oczywiście nie odmówiła i znów przelała mu pieniądze. Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwukrotnie. W ten sposób mieszkanka Pragi Północ przekazała internetowemu znajomemu ponad 65 tysięcy złotych!

Ani przez chwilę kobieta nie pomyślała, że jest oszukiwana. Przecież „marynarz” zapewniał ją, że niebawem przyjedzie do Polski i wtedy zwróci jej pieniądze. Problem w tym, że nie tylko się nie pojawił, ale również przestał się komunikować ze znajomą. Po prostu słuch o nim zaginął. Dopiero wtedy kobieta zdała sobie sprawę z tego, że została oszukana. Postanowiła więc zgłosić ten fakt na policję…

Sprawa w toku. Czy lekkomyślna prażanka odzyska swoje pieniądze? Nie wiadomo.

Oszustwa internetowe

Internet jest niezwykle przydatnym narzędziem, co do tego nie trzeba chyba nikogo przekonywać. Jednakże służyć może również złym celom. Dzięki licznym portalom towarzyskim możemy szybko nawiązać znajomości z ludźmi z całego świata. Problem w tym, że osoba, z którą rozmawiamy, wcale nie musi być tą, za kogo się podaje. Błędem jest zaufanie komuś, kogo tak naprawdę się nie zna. Komuś, z kim się nawet nigdy nie spotkaliśmy!

Cyberprzestępcy znają wiele sposobów na wyłudzenie pieniędzy. Opisany wyżej przypadek jest tylko jednym z nich. Oszuści potrafią np. wysyłać fałszywe maile, podając się za pracowników państwowych urzędów, takich jak chociażby policjanci lub pracownicy banku, a nawet za członków rodziny. W przekonywający sposób proszą o dostęp do konta bankowego lub przelanie pieniędzy.

Pamiętajmy! Bez względu na to ile mamy lat, korzystając z sieci, nie zapominajmy nigdy o przestrzeganiu zasad bezpieczeństwa! Warto wiedzieć, co robić, a czego nie, aby nie paść ofiarą oszustów. CSIRT NASKZespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego poziomu krajowego opracował serię artykułów na temat najczęstszych oszustw internetowych wraz ze wskazówkami, jak się przed nimi chronić!

/JPN/

Źródło: KRP VI, gov.pl,

Foto: Zdjęcie poglądowe, źródło Pixabay



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content