Okradły go sąsiadki!

Okradły go sąsiadki!

Pewien senior z Pragi Południe nierozważnie wpuścił do mieszkania dwie „sąsiadki”, które wpadły do niego z sąsiedzką wizytą. Miłe panie okazały się złodziejkami. Stracił blisko 2 tysiące złotych!

Jak dobrze mieć sąsiada!

Jak dobrze mieć sąsiada, jak dobrze mieć sąsiada. On wiosną się uśmiechnie, jesienią zagada, a zimą ci pomoże przy węglu i przy koksie. I sama nie wiesz, kiedy ułoży wam rok się – śpiewały w latach 70. XX wieku Alibabki (info dla przedstawicieli młodszego pokolenia: w tamtych czasach jeden z najbardziej popularnych zespołów wokalnych). Okazuje się jednak, że nie zawsze tak jest. A dokładniej mówiąc nie jest tak w przypadku osób podających się za naszych sąsiadów!

Przypadek, o którym mówimy, miał miejsce 9 marca 2023 roku na Pradze Północ. Do drzwi 92-letniego mieszkańca dzielnicy zapukały dwie kobiety. Powiedziały, że są jego sąsiadkami, mieszkającymi w tym samym bloku. Oznajmiły również, że poznali się już wcześniej na podwórku i chcą się z nim zaprzyjaźnić. I że chętnie pomogą mu w sprzątaniu mieszkania.

Mężczyzna co prawda nie kojarzył, by kiedykolwiek wcześniej widział te panie, jednak nie oponował i wpuścił je do mieszkania. Choć mówiąc szczerze, „sąsiadki” praktycznie wymusiły to na nim. Gdy weszły do środka, zabrały się za „sprzątanie”. Przez kilka minut kręciły się po wszystkich pomieszczeniach, sprawdzały zawartość szafek i szuflad. W pewnym momencie panie wyszły bez pożegnania.

Gdy poniewczasie 92-latek zajrzał do jednej z otwartych szuflad, stwierdził, że leżące w nich portfele są… puste. Zniknęło z nich 1600 złotych! Dopiero wtedy mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą złodziejek. Wtedy postanowił zgłosić sprawę na policję. Mundurowi szukają rzekomych sąsiadek.

Uważaj! Oszuści stosują różne sposoby, by Cię okraść!

Niestety, wyżej opisany przypadek nie jest odosobniony. I nie chodzi tylko o to, że złodziejki podały się za sąsiadki. By zdobyć zaufanie swoich ofiar, oszuści stosują wiele sposobów. Wielokrotnie pisaliśmy już o oszustwach metodą „na wnuczka”. Może trudno w to uwierzyć, ale są osoby, które nadal dają się w ten sposób oszukać. A to tylko jedna ze sztuczek stosowanych przez przestępców!

Co zrobić, by nie dać się oszukać złodziejom?

Przede wszystkim musimy pamiętać, by zachować ostrożność wobec obcych. Oszuści podszywają się nie tylko pod sąsiadów i wnuczków. Podają się również za hydraulików, przedstawicieli banku czy ZUS, pracowników spółdzielni mieszkaniowych czy firmy dostarczającej energię elektryczną.

Zanim więc wpuścimy obcego do mieszkania, powinniśmy upewnić się, z kim mamy do czynienia. Jeśli ktoś twierdzi, że jest pracownikiem jakiejkolwiek instytucji powinien mieć na to dowód w postaci legitymacji. A rzekomi sąsiedzi? Cóż, jeśli nie znamy osoby, nie wpuszczajmy jej, nawet jeśli wydaje się być bardzo sympatyczna!

/JPN, Lokalny Portal Informacyjny w Warszawie/

Źródło: KRP VI

Foto: Pixabay



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content