Pensylwańskie jesiony z Holandii w stolicy…

Skąd się biorą warszawskie drzewa obwodnica Gocławia Foto ZDM

Skąd się biorą nowe, sadzone w Warszawie drzewa? Czy wszystkie dorastają w szkółkach w Polsce? Drzewa są sprowadzane do Warszawy z głównie z Holandii, Niemiec oraz Czech. Te z Polski również są sadzone, ale w mniejszej skali.

W ostatnich latach dokonano nasadzeń w wielu miejscach Warszawy. Na „obwodnicy” Gocławia posadzono 85 jesionów pensylwańskich z Holandii. Lipy, grusze, topole i wiśnie pochodziły z polskich szkółek. Platany na Rondzie Dmowskiego są z Czech. Klony na pl. Pięciu Rogów z Holandii, a drzewa na pl. Trzech Krzyży z Hamburga. Wspólnie z mieszkańcami posadzono wiele drzew na ul. Kondratowicza. Pojawiły się tu klony, jesiony, platany, lipy, wiśnie, jabłonie i kasztanowce. Nowe drzewa pojawiły się także na ul. Stalowej i przy rondzie Starzyńskiego.

Dlaczego większość drzew pochodzi z innych państw? Do nasadzeń potrzebnych jest wiele drzew konkretnego gatunku, o odpowiedniej wysokości i obwodzie pnia. Okazuje się, że tylko kilka firm w Europie jest w stanie spełnić standardy określone przez Zarząd Dróg Miejskich, wśród nich są nieliczni szkółkarze z Polski.

ZDM nie zamawia drzew bezpośrednio. Dokonują tego firmy ogrodnicze współpracujące z Zarządem Dróg Miejskich. Drzewa objęte są gwarancją, posiadają paszporty potwierdzający, że sadzonki przeszły kontrolę i nie posiadają patogenów. Gdy po nasadzeniu drzewo uschnie, wykonawca wymienia je w ramach gwarancji na własny koszt.

Wiedzę dotyczącą warunków, jakie musi spełniać materiał szkółkarski oraz standard jakościowy prac przy nasadzeniu drzew, ZDM otrzymał od Zarządu Zieleni. Gatunki drzew, które są sadzone w Warszawie zostały określone w „Standardach kształtowania zieleni Warszawy” przez specjalistów z Polskiego Towarzystwa Dendrologicznego.

Brak lokalnie wyhodowanych drzew

Brak lokalnie wyhodowanych drzew wynika z ustroju panującego w Polsce przed 1989 r., w którym szkółek uprawiających i sprzedających sadzonki było niewiele. Te, powstałe później nie posiadają dużych odpowiednich drzew, a jeżeli takowe mają, to jedynie kilkanaście podobnych sztuk. Drzewa rosną latami, a nasadzenia dokonywane przez ZDM nie mogą być przypadkowe. Polska nie jest jedynym krajem dokonującym nasadzeń. Zapotrzebowanie na określone drzewa wzrasta na całym świecie. Społeczeństwa stają się bardziej świadome korzyści, jakie płyną z sadzenia drzew.

/om/

Źródło i foto: ZDM

gazeta Mieszkaniec
Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec

 



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content