Plan stolicy na kryzys energetyczny

W przyszłym roku rachunki Warszawy za energię elektryczną wzrosną o co najmniej pół miliarda złotych. Stolica apeluje do rządu o wsparcie dla samorządów, a jednocześnie wdraża i planuje kolejne działania, które pozwolą na ograniczenie kosztów energii.

Co najmniej 500 mln zł – to kwota, o jaką wzrosną koszty energii warszawskich jednostek miejskich. A może być jeszcze wyższa po rozstrzygnięciu wszystkich trwających przetargów.

Rząd zdecydował o wprowadzeniu programów pomocowych wyłącznie dla niektórych gospodarstw domowych. Trzeba je wspierać, ale pozostawienie bez takiego wsparcia samorządów oznacza wzrost kosztów usług publicznych dla mieszkańców m.in. Warszawy. To też negatywnie odbije się na ich kieszeniach. O wsparcie i konkretne rozwiązania apelowaliśmy już w grudniu ubiegłego roku. Nie otrzymaliśmy nic. Po raz kolejny musimy liczyć sami na siebie – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy. – Takim wsparciem nie można nazywać rekompensaty, jaką samorządy otrzymują w zamian za ubytek w dochodach PIT. Warszawa straciła dotychczas prawie 7,5 mld złotych, podczas gdy rekompensata od rządu wyniosła jedynie 1,3 mld. Ponad 6 mld złotych – tyle na polityce rządzących stracili mieszkańcy Warszawy – dodaje prezydent Trzaskowski.

Plan oszczędnościowy na teraz

Mamy świadomość, że w obliczu trwającego kryzysu energetycznego, konkretne działania musimy podjąć tu i teraz. Dlatego wprowadzamy 10-punktowy plan oszczędności, który pozwoli nam ograniczyć zużycie energii miejskich jednostek bez uszczerbku dla bezpieczeństwa oraz jakości kluczowych usług miejskich – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.

Na plan składają się:

  1. Wyłączenie oświetlenia zewnętrznego budynków jednostek Urzędu m.st. Warszawy i urzędów dzielnicowych (w uzasadnionych przypadkach ograniczenie go do niezbędnego minimum i najpóźniej do godz. 22:00).
  2. Weekendowe ograniczenie zużycia energii w budynkach administracyjnych oraz ciepła do niezbędnego minimum.
  3. Włączenie ogrzewania budynków administracyjnych, dopiero gdy temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 12 stopni Celsjusza.
  4. Ograniczenie optymalnej temperatury budynków administracyjnych do 19 stopni Celsjusza (tam gdzie funkcjonują systemy BMS, czyli centralny system zarządzania budynkiem).
  5. Zobowiązanie administratorów budynków / ochrony do kontroli zużycia energii po godzinach pracy urzędu.
  6. Wyłączenie wszystkich zbędnych odbiorników energii w budynkach administracyjnych (np. wewnętrznych ekranów informacyjnych, wewnętrznych podświetleń w budynkach itd.).
  7. Ograniczenie liczby urządzeń AGD w budynkach administracyjnych (np. czajniki elektryczne czy ekspresy do kawy dla pracowników dostępne tylko w pomieszczeniach socjalnych). Według naszych pomiarów to właśnie urządzenia AGD w największym stopniu wpływają na wzrost zużycia energii elektrycznej w budynkach.
  8. Opracowanie podręcznika dot. oszczędnego gospodarowania energią w budynkach i przeprowadzenie warsztatów w tym zakresie ze wszystkimi administratorami budynków miejskich (również w dzielnicach).

Dodatkowo:

  1. Wyłączenie podświetlenia mostów (bez wpływu na oświetlenie jezdni).
  2. Skrócenie czasu działania latarni ulicznych o 30 minut.

Pierwsze działania z planu są już podejmowane. A prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski polecił wszystkim podlegającym mu jednostkom i spółkom miejskim wdrożenie dodatkowych programów oszczędności zużycia energii elektrycznej oraz cieplnej.

Co miasto zrobiło do tej pory?

Koszty zakupu energii dla stolicy byłyby jeszcze wyższe, gdyby nie wcześniejsze działania miasta. Z powodu docierających sygnałów o możliwych wzrostach cen Warszawska Grupa Zakupowa, która skupia ponad 800 miejskich jednostek, przeprowadziła przetarg na zakup energii jeszcze przed wakacjami. Koszty wzrosły o 280 proc., jednak to wciąż o wiele lepszy wynik niż notują inne polskie miasta, które postępowania przetargowe organizowały w ostatnim czasie.

Aby do pewnego stopnia uniezależnić się od energetycznie, miasto od kilku lat instaluje panele fotowoltaiczne na dachach miejskich budynków. W ciągu najbliższych trzech lat instalacje pojawią się w kolejnych 200 lokalizacjach, co pozwoli na konkretne oszczędności finansowe. Fotowoltaikę zamontowano również w części stołecznych autobusów, co pomaga zmniejszyć zużycie energii do zasilania biletomatów czy klimatyzacji.

Stolica oszczędza nie tylko finanse, ale również energię. Pod koniec 2021 r. rozpoczęto wymianę opraw oświetleniowych na energooszczędne LED-y na latarniach przy drogach krajowych, wojewódzkich i powiatowych, które nie zostały jeszcze zmodernizowane. W sumie wymienionych zostanie ponad 38 tys. lamp, co pozwoli zaoszczędzić miastu 45 proc. energii zużywanej na cele oświetleniowe.

Energooszczędny jest także stołeczny tabor. Nowe warszawskie tramwaje zużywają o 30 proc. mniej energii niż dotychczasowe niskopodłogowe składy, podobne wyniki notują też nowoczesne pociągi metra.

Od 2020 r. trwa rozbudowa Zakładu Unieszkodliwiania Stałych Odpadów Komunalnych na Targówku. Nowa instalacja pozwoli zapewnić nawet 25 proc. energii potrzebnej jednostkom miejskim. A to wciąż tylko część działań podejmowanych przez stolicę na rzecz oszczędności energetycznych.

Nowa polityka energetyczna

To kierunek, w którym Warszawa zmierza konsekwentnie od wielu lat, a teraz dodatkowo przyspiesza. Miasto właśnie przyjęło do realizacji zintegrowany plan długoterminowych działań na rzecz pokrycia potrzeb energetycznych. Wskazane propozycje pozwolą jeszcze lepiej chronić mieszkańców w czasach kryzysu energetycznego. Zaproponowane tam rozwiązania zakładają:

  • ograniczenie wydatków miasta na media od 3 do 6 mld zł w perspektywie 10 lat. Obecnie koszty pozyskania mediów w tej perspektywie szacowane są na 16,5 mld zł. Docelowo energia elektryczna w wybranych obszarach miejskich ma być wytwarzana bezpośrednio w odnawialnych źródłach energii lub na bazie zmagazynowanej energii, wytworzonej wcześniej z energii odnawialnej;
  • realizację konkretnych inwestycji, które pozwolą na oszczędności. To m.in. budowa hubów energetyczno-wodorowych dla miejskiego transportu; modernizacja około 700 węzłów ciepłowniczych należących do miasta; wdrożenie systemów zarządzania energią w miejskich budynkach; termomodernizacja obiektów czy montaż kolejnych paneli fotowoltaicznych na dachach miejskich budynków oświatowych;
  • wsparcie dla wodoru w polityce transportowej miasta. Do 2030 r. nawet do 25 proc. floty warszawskiego MZA miałyby stanowić autobusy wodorowe. Do tego czasu ma powstać również cała towarzysząca infrastruktura;
  • utworzenie Zarządu Energetyki Miejskiej – jednostki budżetowej m.st. Warszawy, odpowiedzialnej m.in. za zarządzanie energią w miejskich jednostkach oraz realizacje inwestycji w rozwój infrastruktury energetycznej w mieście.

Realizacja tej strategii jest uzależniona od pozyskania odpowiedniego finansowania. Bardzo ważną rolę w jej wdrażaniu będą ogrywać środki europejskie, dlatego Warszawa od miesięcy apeluje do rządu o odblokowanie Krajowego Planu Odbudowy. /um/



 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content