Po co uczniowi wolontariat?
Ósmoklasiści i maturzyści coraz częściej z niepokojem myślą o wiosennych egzaminach kończących szkołę. Każdy z nich chciałby zdać na maksimum punktów i dostać się do wymarzonej szkoły średniej lub wyższej. Pomóc może w tym wolontariat!
Za uczestnictwo w wolontariacie można dostać dodatkowe 3 punkty na egzaminie ósmoklasisty, a nieraz to 1 punkt decyduje o pozytywnym lub negatywnym wyniku rekrutacji do szkoły średniej. Podobnie jest w przypadku szkół wyższych. Jednak tylko niektóre uczelnie w kraju i za granicą także przyznają punkty za wolontariat.
Co dokładnie oznacza bycie wolontariuszem? Gdzie można odpracować tę formę aktywności społecznej? Ile godzin potrzebuje ósmoklasista, żeby zdobyć dodatkowe punkty? Jakie korzyści może mieć z wolontariatu maturzysta? Sprawdźmy.
Wolontariat – co to takiego?
Według prawa wolontariuszem jest osoba, która bez wynagrodzenia angażuje się świadomie i dobrowolnie w pracę na rzecz osób, organizacji pozarządowych i innych instytucji działających w różnych obszarach społecznych.
Prawo nie precyzuje dokładnie, w jakich miejscach uczniowie mogą wykonać pracę wolontariacką. Ta sytuacja ma swoje dobre strony. Każdy kandydat na wolontariusza może przy wyborze wziąć pod uwagę swoje zainteresowania, sympatie i pragnienia. Wiemy natomiast, kto wolontariuszem nie jest.
Co nie jest wolontariatem?
Wolontariat wykracza poza kręgi rodzinne i koleżeńskie. Zatem nie jest wolontariuszem młody człowiek, który podał chorym rodzicom szklankę wody, zaopiekował się rodzeństwem albo porozmawiał z przyjacielem. Tego rodzaju uprzejmości to zwyczajne gesty obecne w relacjach międzyludzkich. Oświadczenia podpisane przez rodziców i dziadków nie powinny być brane pod uwagę w szkołach i na uczelniach.
Wolontariatem nie jest też płatne zatrudnienie w instytucjach charytatywnych.
Kto może być wolontariuszem?
Wolontariuszem może być osoba zarówno pełnoletnia, jak i niepełnoletnia. W przypadku tej drugiej zgodę na wolontariat muszą podpisać rodzice lub opiekunowie prawni. Nie ma wymogów prawnych, które zmuszałyby wolontariuszy do przejścia badań lekarskich przed rozpoczęciem tego rodzaju aktywności.
Prawo nie wyznacza granicy wieku. Wolontariuszem możemy więc nazwać pierwszoklasistę, który maluje plakat informujący o akcji „Szlachetna paczka”, jak i senior, który zbiera do puszki pieniądze na „Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy”. Jest to zatem każda osoba, która chce pomagać ludziom i zwierzętom w potrzebie – niezależnie, czy robi to zupełnie bezinteresownie, czy w zamian za punkty na świadectwie.
Korzyści z wolontariatu
Na świadectwie ukończenia szkoły podstawowej może znaleźć się zapis o odbytych godzinach wolontariatu i skutkuje on dodatkowymi punktami w rekrutacji do szkół średnich. Uczeń może w ten sposób otrzymać 1 punkt za 10 godzin wolontariatu, 2 punkty za 20 godzin lub 3 punkty za 30 godzin. Punktów niewiele, a godzin dużo. Czy zatem warto być wolontariuszem?
1, 2 albo 3 punkty mogą zaważyć na wyniku rekrutacji do szkoły średniej. Istotną informacją jest, że dziecko nie musi tak wielu godzin przepracować w ósmej klasie. Aktywność wolontariacką można rozdzielić na 2 – 3 ostatnie lata szkoły podstawowej w zależności od regulaminu konkretnej szkoły.
W przypadku maturzystów sytuacja nie jest już tak jednoznaczna, ponieważ polskie uczelnie rzadko przyznają za wolontariat punkty w rekrutacji. Nie jest to odgórnie ustalone jak w przypadku szkół średnich. Jednak zdarza się i w kraju, i za granicą, że wolontariat bywa koniecznym lub dodatkowym wymogiem do przyjęcia na studia. Takie informacje należy sprawdzić na stronie uczelni.
Wolontariat daje często dodatkowe punkty, a nawet może być wymagany, jeśli uczeń lub student stara się o stypendia naukowe lub socjalne. Pisaliśmy o tym w artykułach „Stypendia dla studentów” oraz „Stypendia dla uczniów szkół średnich”.
Niezależnie od punktów w rekrutacji korzyści dla wolontariusza jest wiele: nawiązanie nowych znajomości, rozwijanie zainteresowań, poczucie satysfakcji, przynależności do grupy, a także bycia potrzebnym. Może się również okazać, że godziny wolontariatu mogą kiedyś zaprocentować w staraniach o pracę, bo pracodawcy również cenią przedsiębiorcze, aktywne i bezinteresowne osoby.
Gdzie można być wolontariuszem?
Prawo nie precyzuje jednoznacznie, gdzie można odbyć wolontariat. Liczy się tutaj pomysł i zainteresowania samego wolontariusza. Ważne, żeby wybrane miejsce było bezpieczne. Podpowiadamy, że rodzice dzieciaków zainteresowanych biologią mogą spać spokojnie. Ich dzieci nie będą karmić tygrysów, a przynajmniej nie w szkole podstawowej. Warszawskie ZOO przyjmuje na wolontariat wyłącznie osoby pełnoletnie i nigdy nie robi wyjątków od tej zasady. Zdarza się natomiast wolontariat w schroniskach dla zwierząt i u weterynarzy.
Wolontariusze pomagają w organizacjach charytatywnych, w domach kultury, a zwłaszcza w szkołach podczas festynów, konkursów i spektakli. Wolontariuszem można zostać w harcerstwie i w parafii, w domu seniora, a nawet w straży pożarnej – oczywiście dzieci nie gaszą pożarów.
Wolontariatem jest także zbieranie pieniędzy lub propagowanie informacji o akcjach społecznych, o dawcach krwi i szpiku, o rodzinach zastępczych i uchodźcach, jeśli zostało to uprzednio uzgodnione ze szkołą lub instytucją. Możliwości jest naprawdę sporo. Ogranicza nas tylko własna wyobraźnia i – tak jak w ZOO – przepisy dotyczące bezpieczeństwa.
Prawa wolontariusza
Wolontariusz ma prawo zażądać podpisania porozumienia o wolontariacie, jeśli planuje pomagać krócej niż przez 30 dni. Kiedy pomoc ma trwać dłużej niż 30 dni, instytucja ma obowiązek podpisać z nim porozumienie. Ma również prawo do opłaconego przez pracodawcę ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. Warto o te umowy zadbać jeszcze przed rozpoczęciem wolontariatu.
Wolontariusz ma również inne prawa: prawo do otrzymania zaświadczenia i opinii po wolontariacie, do wpisania wolontariatu na świadectwie szkolnym i otrzymania za tę aktywność 3 punktów w rekrutacji do szkół średnich. Choć tylko niektórym maturzystom przyda się dokument potwierdzający wolontariat, i tak warto, żeby zdobyli zaświadczenie o nim i wpis na świadectwie.
Wolontariat nie jest obowiązkowy
Najważniejszą cechą wolontariatu jest jego dobrowolność. Kto nie chce, ten nie musi być wolontariuszem i nie może być za to karany. Nie ma zatem podstaw, żeby dyrektorowie szkół organizowali obowiązkowe spotkania wolontariuszy dla wszystkich klas ósmych i sprawdzali na nich obecność. Mogą zachęcać, przedstawiać korzyści i wspierać, a najlepiej – zaprosić na pogadankę wolontariusza, który z pasją opowie o swojej pracy.
Jak udokumentować wolontariat?
Ponieważ punkty za wolontariat są przyznawane przez szkołę podstawową, do której aktualnie uczęszcza ósmoklasista, to do niej należy dostarczyć zaświadczenie o wolontariacie. Na zaświadczeniu koniecznie powinna znaleźć się nazwa i pieczątka instytucji, w której wolontariat się odbywał, liczba przepracowanych godzin oraz imię i nazwisko wolontariusza, a także podpis osoby odpowiedzialnej.
Na co uważać?
Należy zacząć od sprawdzenia regulaminu wolontariatu we własnej szkole, bo to szkoła zapewnia konieczny wpis na świadectwie ósmoklasisty, a komisja rekrutacyjna tylko go sprawdza. Niektóre podstawówki w ogóle nie honorują aktywności społecznej poza szkołą. Mogłoby się więc okazać, że dziecko przepracuje 30 godzin w schronisku dla zwierząt i… będzie musiało od nowa zaczynać wolontariat szkolny. Na szczęście i w szkołach jest pole do popisu: festyny, spektakle, szkolny chór, kółko teatralne, kółko dekoratorskie, udział w akcjach informacyjnych i świątecznych zbiórkach pieniędzy.
Jeśli wolontariat odbywa się poza szkołą, na pierwsze spotkanie i podpisanie umowy, dziecko powinno przyjść z rodzicem. To on zada dodatkowe pytania i dowie się, kto będzie opiekunem jego pociechy. Jeśli instytucja chętnie przyjmie darmowego pomocnika, a robi problemy z podpisaniem umowy i opłaceniem ubezpieczenia, lepiej będzie poszukać innej placówki.
/BW/
Lokalny Serwis Informacyjny Gazety Mieszkaniec
Źródła: prawo.pl, zpe.gov.pl, portaloswiatowy.pl
Foto: Pixabay