Polarne niedźwiedzie opuszczają Warszawę i Polskę! To jedyni przedstawiciele tego gatunku w naszym kraju!
Niestety, po 13 maja 2024 roku Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie opuszczają niedźwiedzie polarne! Bracia wybierają się w podróż z warszawskiej Pragi do… czeskiej Pragi! Stołeczne białe miśki to jedyni przedstawiciele swojego gatunku w Polsce!
Gregor i Aleut ruszają w świat!
To z pewnością przykra wiadomość dla wielbicieli warszawskich niedźwiedzie polarnych. Ale niestety, prawdziwa. W stolicy i w Polsce nie będzie już można oglądać przedstawicieli tego gatunku (chyba, że w nieokreślonej przyszłości pojawią się nowi – jeśli się pojawią)!
Decyzja o przeprowadzce miśków została podjęta przez dyrekcję warszawskiego ogrodu zoologicznego wspólnie z koordynatorem gatunku w ramach działań Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (European Association of Zoos and Aquaria, w skrócie EAZA), którego członkiem jest stołeczne ZOO. Zadaniem takiego koordynatora jest szukanie najlepszych miejsc zamieszkania dla zwierząt żyjących w światowych ogrodach zoologicznych. Podejmowane przez niego decyzje nie są przypadkowe. Najczęściej związane są z programem rozmnażania konkretnego gatunku.
Dokładnie! Jak się dowiedzieliśmy, istnieją plany połączenia warszawskich niedźwiedzi polarnych z samicami, by doczekały się potomstwa! W czeskiej Pradze powstał specjalny duży kompleks, który zapewnić ma miśkom idealne warunki do życia i… miłości.
Dyrektor Praskiego ZOO, Miroslav Bobek był z wizytą w Warszawie osobiście, by obejrzeć niedźwiedzie i zapewnić dyrekcję Warszawskiego ZOO, że w Pradze dołażą wszelkich starań, by dobrze zająć się zwierzętami. Żeby pomóc niedźwiedziom w łatwym zaaklimatyzowaniu się w nowym miejscu, w podróży i przez pierwsze dni w nowym domu będzie im towarzyszył ich dotychczasowy opiekun.
Niedźwiedzie polarne można podziwiać w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie tylko do 13 maja 2024 roku, do końca dnia. Później bracia będą przygotowywani do podróży. Od 11 do 13 maja można też przynieść laurkę dla Gregora i Aleuta oraz zdjęcia naszych warszawskich miśków i zostawić je w wiklinowym koszu, przy wejściu do Warszawskiego ZOO od ul. Ratuszowej. A 13 maja, o godz. 10.00 odbędzie się pożegnanie niedźwiedzi, w którym uczestniczyć będą dyrektor ogrodu, Andrej Kruszewicz oraz dotychczasowi opiekunowie Grzesia i Alego.
Niedźwiedzie polarne
Niedźwiedzie polarne (Ursus maritimus), zwane również niedźwiedziami białymi, zamieszkują Arktykę. Są typowymi drapieżnikami, których dieta w naturze składa się wyłącznie z upolowanych zwierząt – głównie fok. Białe niedźwiedzie doskonale pływają, więc polują na swoje ofiary nie tylko na lądzie, ale również w wodzie.
Warto wiedzieć, że niedźwiedzie polarne są obecnie największymi lądowymi drapieżnikami na Ziemi. Dorosłe samce ważą od 300 do 700 kilogramów i mierzą od 2,4 do 3 metrów długości. Samice są około dwa razy mniejsze, ale i nadal pozostają groźnymi drapieżnikami. Co ciekawe, noworodki białych miśków są niezwykle male w porównaniu z wielkością swoich rodziców – ważą tylko 600-700 gramów!
Z natury niedźwiedzie polarne są samotnikami. Nawet samce i samice spotykają się tylko w okresie godowym (później samica przepędza samca, który może nawet zaatakować i zabić własne dzieci). Dlatego Gregor i Aleut (zwani po polsku Grzesiem i Alim) są jednym z wyjątków. Mimo, że to dwa samce, doskonale się dogadują i świetnie czują się w swoim towarzystwie. Najpewniej dlatego, że są bliźniakami – znają się więc od urodzenia. Jeśli jednak znajdą się dla nich partnerki, bracia będą musieli być rozdzieleni!
Greś i Ali zamieszkali w Warszawie w 2013 roku i od razu stali się jednymi z ulubieńców warszawiaków. Teraz wyjeżdżają, by rozpocząć nowy etap w swoim życiu. A co z wybiegiem, na którym mieszkały? Już opracowano plan, który zakłada utrzymanie w tum miejscu „arktycznego obszaru”. Ma zajmować około 10 192 m2 i obejmować nie tylko istniejące obecnie dwa wybiegi niedźwiedzi, ale także teren przyległy, włączając w to całą sąsiadującą dolinkę.
/JPN/
Źródła: Warszawskie ZOO, Wikipedia
Foto: Warszawskie ZOO