Porwał ją silny nurt rzeki…
Niewiele wiadomo o przyczynach tego zdarzenia, na szczęście, dzięki błyskawicznej reakcji policjantów, miało swój szczęśliwy finał i to jest w nim najważniejsze.
Wszystko działo się 2 maja tuż po godzinie 5 rano. Wtedy funkcjonariusze z Komisariatu Rzecznego Policji otrzymali informację o tym, że ktoś jest w wodzie. Policjanci natychmiast ruszyli na poszukiwania. Patrol motorowodny szybko zauważył unoszącą się na wodzie kobietę pomiędzy mostem Poniatowskiego a Świętokrzyskim.
-Młoda kobieta, była skrajnie wycieńczona i wyziębiona. Policjanci udzielili jej pierwszej pomocy i zabezpieczyli przed dalszą utrata ciepła. Po spłynięciu do portu została przekazana pogotowiu ratunkowemu i trafiła do szpitala – opisują policjanci.
/ksp/