Pupil w KROPiK-u
Czym jest i co oznacza wprowadzenie Krajowej Rejestracji Oznakowanych Psów i Kotów dla właścicieli czworonogów? Obowiązkowa rejestracja wymienionych zwierząt ma umożliwić walkę ze zjawiskiem bezdomności psów i kotów.
Podstawowe dane zamieszczone w bazie będą identyfikowały właściciela zwierzęcia. Darmowy dostęp do rejestru będą mieli lekarze weterynarii, Inspekcja Weterynaryjna, a także gminy, straż gminna, policja, prokuratura i sądy.
KROPiK
KROPiK będzie powiązany z aplikacją mObywatel, po to by dostęp do niej posiadali właściciele zwierząt. Rejestracji psów i kotów będzie dokonywać weterynarz, natomiast właściciel pupila będzie mógł dokonywać zmian danych, np. adresowych.
Aplikacja mObywatel ma umożliwić śledzenie terminów wizyt u lekarza weterynarii, przypominać o obowiązkowych szczepieniach, a także dać możliwość zgłoszenia zgubienia lub znalezienia zwierzęcia.
W systemie KROPiK będą obligatoryjnie rejestrowane wszystkie zwierzęta urodzone po dniu uruchomienia rejestru KROPiK oraz psy i koty urodzone przed tą datą, jeżeli są sprzedawane, oddawane do adopcji lub zostały przyjęte do schroniska dla zwierząt albo w tym schronisku są utrzymywane.
Rejestracja w bazie wiąże się również z wszczepieniem zwierzęciu elektronicznego chipa. W przypadku psów – nie później niż podczas pierwszego obowiązkowego ochronnego szczepienia przeciwko wściekliźnie, a w przypadku kotów – nie później niż przed ukończeniem 12. miesiąca życia. Właściciel zwierzęcia otrzyma zaświadczenie o przeprowadzonej identyfikacji, które należy przechowywać do końca życia pupila.
Kontroli oznakowania i rejestracji psów i kotów będą mogli dokonać funkcjonariusze Policji, straży miejskiej (gminnej) i Inspekcji Weterynaryjnej.
Za brak rejestracji psa lub kota w KROPiK grozi grzywna.
Kiedy KROPiK wejdzie w życie?
Projekt ma być omawiany w IV kwartale 2024 r., zatem system wejdzie w życie najprawdopodobniej w przyszłym roku.
Co o pomyśle wprowadzenia KROPiK sądzą mieszkańcy?
Jedni opowiadają się za wprowadzeniem systemu mając nadzieję, że obowiązkowa rejestracja będzie batem dla osób porzucających zwierzęta czy w sposób bezmyślny kupujących zwierzę jako prezent pod choinkę. Inni krytykują argumentując dodatkowym obowiązkiem, biurokracją i opłatami.
Pod uwagę warto jednak wziąć fakt, że wpisanie do rejestru przez weterynarza (przy okazji obowiązkowego szczepienia na wściekliznę) nie będzie aż tak czasochłonne. Odbędzie się raz w życiu zwierzaka i przede wszystkim ma szansę na zabezpieczenie pupili przed złym traktowaniem – np. wywiezieniem psa do lasu. W takiej sytuacji, gdy ktoś takie zwierzę znajdzie, właściciel z łatwością zostanie namierzony!
/TeO/
Foto: Pixabay
gazeta Mieszkaniec, Warszawski Lokalny Portal Informacyjny Mieszkaniec, warszawskie informacje