Pyton królewski na Białołęce

Pyton królewski na Białołęce

W Warszawie żyje wiele dzikich zwierząt. Sokoły, jeże a nawet kuny. Ale nie… pytony królewskie. A właśnie jeden z tych węży wędrował sobie środkiem jednej z białołęckich ulic! Gadem zajął się Ekopatrol Straży Miejskiej.

Wąż w wielkim mieście

W środę, 5 lipca około 8 rano funkcjonariusze Ekopatrolu odebrali informację o znalezionym wężu na jednej z ulic na Białołęce. Mundurowi byli przekonani, że chodzi o zaskrońca, niegroźnego i spokojnego węża, który żyje w Polsce. Wszak Białołękę otaczają lasy, gdzie żyją te gady. Nie tym razem!

Strażników, którzy przyjechali pod wskazany adres powitał mieszkaniec Białołęki, który ich wezwał. Mężczyzna trzymał zamknięty wiklinowy kosz. Gdy uchylił wieko oczom strażników ukazał się… duży pyton królewski. Wąż nie miał żadnych zewnętrznych obrażeń, ale był bardzo ospały. Mundurowi natychmiast przełożyli go do transportera i zawieźli do Centrum CITES w warszawskim ogrodzie zoologicznym, gdzie zajęli się nim specjaliści.

Pyton królewski i CITES

Ojczyzną pytonów tygrysich (Python regius) jest Afryka Zachodnia i Środkowa. Zamieszkują obszar od Senegalu i Sierra Leone po południowo-wschodni Sudan i północno-zachodnią Ugandę. Dorastają do 180 centymetrów długości i 6 kilogramów wagi.

Ze względu na atrakcyjny wygląd, spokojne zachowanie i łatwość w utrzymaniu gady te są popularnymi zwierzętami terraryjnymi. Hodowane są przez wielbicieli węży na całym świecie, w tym również w Polsce. Można je kupić w zwykłych sklepach zoologicznych, a na jego posiadanie nie trzeba mieć specjalnego zezwolenia. Trzeba jednak wiedzieć, że każdy pyton tygrysi musi posiadać CITES.

Dokument CITES (Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora – Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem) to specjalny dokument świadczący o tym, że dane zwierzę (lub roślina) pochodzi z legalnego źródła, a nie z przemytu. Wśród zwierząt, które muszą go posiadać, prócz pytonów znajdują się jeszcze m.in. dzikie koty, większość papug oraz żółwie.

Za brak dokumentu CITES właścicielowi zwierzęcia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat

/JPN/

Lokalny Serwis Informacyjny w Warszawie, Gazeta „Mieszkaniec”

Źródło: Straż Miejska, Policja, gov.pl, Wikipedia

Foto: Straż Miejska



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content