Mąka – jakiej użyć?
Święta, a nieodłącznym elementem świąt są wypieki, czyli ciasta, ciasteczka, pierniki, więc – mąka! Jakiej użyć, by było najsmaczniej?
Mąka pszenna ma ściśle określone typy, oznaczone na opakowaniu. I tak typ 450 (zawartość w mące substancji mineralnych to 0,45%) to mąka najjaśniejsza, do leciutkich biszkoptów i tortów. Typ 500 i 550 przyda się do ciast drożdżowych, francuskich, pączków, faworków, pizzy, ale też do naleśników, zup i sosów, ale już krupczatka 550 raczej do ciast kruchych i parzonych. Typ 650 najlepiej sprawdzi się w ciastach ciemnych i piernikach, a 750 i więcej – do wypieku chleba.
Oczywiście, nie są to reguły, których nie wolno złamać – każda pani domu ma swoje niepowtarzalne sekrety: czasem to zmieszanie dwóch rodzajów mąki sprawia, że w tym domu ciasta są niepowtarzalne! Odradzam jednak samodzielne eksperymentowanie podczas wypieków świątecznych, gdy wszystko musi wypaść idealnie.