Razem z małymi dziećmi dryfował po Wiśle!

Razem z małymi dziećmi dryfował po Wiśle!

Pewien mieszkaniec Warszawy razem z trójką swoich dzieci wybrał się popływać łodzią motorową po Wiśle. Tego, co ich spotkało na pewno się nie spodziewali. W pewnej chwili silnik przestał działać, a nurt rzeki porwał łódź…

Tej wyprawy z pewnością długo nie zapomną!

W środę, 12 lipca tuż po godzinie 12. w pobliżu mostu Poniatowskiego strażnicy miejscy z patrolu rzecznego zauważyli drewnianą łódź płynącą z nurtem rzeki. Na pokładzie znajdował się mężczyzną z trójką małych dzieci. Od razu zorientowali się, że stało się coś złego. Mężczyzna wyraźnie miał problemy z silnikiem łodzi! Widać było, że rozpaczliwie próbuje go uruchomić! Niestety bezskutecznie! Strażnicy natychmiast pośpieszyli z pomocą.

Na nasz widok mężczyzna zaczął machać rękami, abyśmy podpłynęli. Gdy się zbliżyliśmy zobaczyliśmy zdenerwowane maluchy w wieku od 2 do 6 lat. Wszystkie były w kapokach, ale najmłodsze było zapłakane. Poinformował, że ma kłopoty z silnikiem i nie może go ponownie uruchomić – powiedział po interwencji starszy inspektor Mirosław Pracownik z Oddziału Specjalistycznego.

Na szczęście pomoc nadeszła w samej chwili. Inaczej nie wiadomo, co mogłoby się stać. W pierwszej kolejności mundurowi zadbali o przerażone dzieci. Maluchy zostały przez nich przeniesione do łodzi patrolowej. Następnie mundurowi podczepili dryfującą łódkę i odholowali ją do plaży przy porcie Czerniakowskim.

Tym razem niefortunna przygoda skończyła się szczęśliwie, ale funkcjonariusze Straży Miejskiej z patrolu rzecznego odradzają pływanie po Wiśle łodziami osobom, które nie znają rzeki i wypożyczonego wcześniej sprzętu.

/JPN/

Lokalny Portal Informacyjny Gazety Mieszkaniec

Źródło i foto: Straż Miejska



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content