Reprywatyzacyjny absurd na Pradze
Kolejna sprawa reprywatyzacji na Pradze-Północ trafiła do Prokuratury. Tym razem chodzi o zabytkową kamienicę u zbiegu ul. Kłopotowskiego i Targowej.
Z dokumentów wynika, że kamienicę w spadku otrzymała osoba nieżyjąca…
Takimi rewelacjami podzielił się dzisiaj Zarząd Pragi-Północ.
Szczegóły wyjaśniał Wojciech Zabłocki burmistrz Pragi-Północ.
To już siedemnasta sprawa „reprywatyzacyjna”, która trafiła do praskiej Prokuratury.
Władze dzielnicy zapowiadają, że sprawdzą wszystkie zwroty budynków na tym terenie.
– Już osiem lat temu wychodziłem z mieszkańcami na ulicę i pokazywaliśmy takie przekręty, ale władze Warszawy niestety nie reagowały. Nawet nie odpowiadały na nasze petycje – mówił „Mieszkańcowi” wiceprzewodniczący rady Pragi-Północ Jacek Wachowicz. – Ponownie będę walczył choćby o kamienicę przy Jagiellońskiej 27, gdzie sprawa została umorzona, a tam, mamy na to ekspertyzy biegłego grafologa sądowego, są w dokumentach sfałszowane podpisy.