Smarownice na łukach torów tramwajowych
Smarownice – tak nazywa się część całego systemu smarowania szyn, który Tramwaje Warszawskie zamontują na łukach torów tramwajowych. Zlikwiduje to nie tylko charakterystyczny dźwięk, jaki powstaje przy skręcaniu tramwajów, ale także sprawi, że tory zużywać się będą dużo wolniej. Innymi słowy: będzie ciszej i bez tylu napraw.
Ogłoszono własnie przetarg na zaprojektowanie i montaż takich urządzeń w kilku miejscach na torach tramwajowych:
- pętla Czynszowa: tory wzdłuż w ul. Stalowej, ul. Środkowej, ul. Wileńskiej i ul. Czynszowej,
- pętla Marymont Potok przy ul. Mickiewicza,
- tory na placu Unii Lubelskiej,
- tory na skrzyżowaniu ul. Rakowieckiej i al. Niepodległości,
- skrzyżowanie ul. Targowej i 11 Listopada,
- rozjazdy do zawracania przy ul. Woronicza między ul. Wielicką, a przystankiem tramwajowym Metro Wierzbno
- tory przy ul. Nagodziców
Jak tłumaczy Maciej Dutkiewicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich, system smarowania szyn będzie całkowicie zautomatyzowany. Dostawca, który wygra przetarg musi również zapewnić takie udogodnienia, jak na przykład monitoring hałasu, czujnik opadów czy czujnik przejeżdżającego pojazdu.
Po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał 3 miesiące na przygotowanie dokumentacji, a dalej 6 miesięcy na montaż. Potem musi dbać o ich eksploatację przez kolejne 7 lat.
Źródło: Tramwaje Warszawskie