Sport jest nieprzewidywalny

Sport jest nieprzewidywalny

„Mieszkaniec” rozmawia z 16-letnią Zuzanną Banaszewską, mieszkanką Białołęki, trenującą od 9 lat judo, reprezentantką Polski, złotą medalistką Pucharu Europy Kadetek rozgrywanego w Wielkanoc w czeskich Teplicach.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z judo? Dlaczego akurat ta dyscyplina sportu?

– W zasadzie na judo trafiłam przez przypadek w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Zapisałam się, ponieważ wszyscy moi znajomi trenowali i ja też chciałam.

Reprezentujesz barwy białołęckiego klubu UKJ Lemur. Jak tam trafiłaś?

– UKJ Lemur był akurat w mojej szkole. Spodobało mi się zaangażowanie trenera i atmosfera na treningach, dlatego zostałam na dłużej.

Ten rok zaczął się dla Ciebie znakomicie. Zdobyłaś brązowy medal w Zagrzebiu, srebrny w Rydze, a w ostatnich dniach złoty w czeskich Teplicach w Pucharze Europy Kadetek. Spodziewałaś się, że będzie aż tak dobrze?

– Wiem, że byłam dobrze przygotowana do zawodów i cieszę się, że moja ciężka praca zaowocowała. Sport jest nieprzewidywalny, ale wiedziałam, że jestem w stanie osiągnąć swoje cele.

Które zawody sportowe były dla Ciebie najtrudniejsze?

– Do każdych zawodów podchodzę z takim samym zaangażowaniem i nie lekceważę żadnej mojej przeciwniczki.

Które osiągnięcie jest dla Ciebie najważniejsze?

– Najważniejszym osiągnięciem jest sukces w ostatnich zawodach w Teplicach, ponieważ jest to mój najlepszy wynik i daje mi przepustkę na Mistrzostwa Świata.

Jesteś reprezentantką Polski w judo. Czym dla Ciebie są walki w barwach narodowych?

– Bardzo się cieszę, że jestem w reprezentacji kraju. Wiem, że nie każdy będzie miał możliwość, by reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej. Jestem z tego dumna.

Przed Tobą Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata, w których jeszcze nigdy nie startowałaś. Na co mogą liczyć Twoi kibice, których z zawodów na zawody przybywa?

– Będzie to dla mnie pierwszy start w zawodach tej rangi. Wiem, że nie będzie łatwo. Zawodniczki są wymagające i silne. Jestem świadoma nad czym muszę jeszcze popracować i postaram się pokazać z jak najlepszej strony.

Jaki cel stawiasz przed sobą na ten rok?

– Oczywiście głównym celem na ten rok są dla mnie Mistrzostwa Świata w Zagrzebiu. Jednak przed nim ważny start na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży (Mistrzostwach Polski) w Koszalinie, już za 2 tygodnie.

Igrzyska Olimpijskie. Nie pytam, czy byś chciała, pytam, kiedy na nich Cię zobaczymy?

Igrzyska Olimpijskie to mój główny cel, do którego będę dążyć. Spełnieniem marzeń będzie wystartowanie na Olimpiadzie w Los Angeles w 2028 roku.

Białołęka to „Twoja” dzielnica, czy chciałabyś mieszkać gdzieś indziej?

– Co prawda zamieszkanie na Białołęce było wyborem moich rodziców, ale lubię tę dzielnicę. Mam blisko do klubu, przyjaciół oraz do szkoły.

Zajęłaś 2. miejsce w tegorocznym XX Plebiscycie na 10 Najlepszych Młodych Sportowców Białołęki. Czym jest dla Ciebie to wyróżnienie?

– Nagroda ta jest dla mnie dużym wyróżnieniem. Cieszę się, że zostałam zauważona i dziękuję władzom dzielnicy za takie wsparcie. Jest to dla mnie duża motywacja do dalszej pracy.

Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w kolejnych zawodach.

Rozmawiał Marcin Kalicki

Fot. Klub Judo Lemur, EJU (European Judo Union)



 

error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content