Szerszenie przy placu zabaw na Bródnie

Szerszenie przy placu zabaw na Bródnie

W sobotę, 26 sierpnia do Straży Miejskiej dotarło nietypowe zgłoszenie. Przy placu zabaw w Parku Bródnowskim założyły gniazdo… szerszenie. Owady te mogą stanowić potencjalne zagrożenie dla ludzi, dlatego mundurowi przystąpili do działania.

W sobotnie popołudnie było bardzo ciepło, dlatego wielu rodziców z małymi dziećmi spędzało czas na placu zabaw w Parku Bródnowskim, który należy do ulubionych miejsc odpoczynku okolicznych mieszkańców. Dodatkowo, w tym dniu w parku odbywał się polsko-ukraiński piknik sąsiedzki, który przyciągnął jeszcze więcej spacerowiczów.

Niespodziewanie wypoczynek zakłóciło odkrycie jednego ze spacerowiczów, który zauważył latające w pobliżu… szerszenie. Owady te, mimo niewielkich rozmiarów, stanowią potencjalne zagrożenie dla ludzi, szczególnie dla małych dzieci, które są bardziej wrażliwe oraz osób uczulonych na ich jad. Dlatego zaniepokojeni mieszkańcy zadzwonili do Straży Miejskiej.

Strażnicy miejscy z VII Oddziału Terenowego, którzy pojawili się na miejscu dokładnie zbadali otoczenie placu zabaw i ogrodu jordanowskiego przy ul. Wyszogrodzkiej. Okazało się, że niebezpieczne owady zadomowiło się w dziupli drzewa tuż obok placu zabaw dla dzieci.

Mundurowi natychmiast odgrodzili teren. Wezwali również Straż Pożarną, w której pracują specjaliści od takich przypadków. Strażacy z OSP z Białołęki szybko i sprawnie usunęli gniazdo szerszeni. Owady nie zagrażają już dzieciom i ich rodzicom.

Szerszenie i ich kuzyni – uczulenie na jad

Szerszeń europejski (Vespa crabro) jest największym owadem z rodziny osowatych (Vespidae). Można go spotkać w całej Polsce, szczególnie w miejscach zamieszkanych przez ludzi. W przeciwieństwie do pszczół, owady te nie jedzą nektaru kwiatów. Są drapieżnikami polującymi na inne owady.

Panuje powszechne przekonanie, że szerszenie są bardzo agresywne i często atakują ludzi. Nie jest to zgodne z prawdą. Oczywiście, zagrożone będą się bronić – tak samo jak pszczoły – bez powodu jednak nie atakują nikogo. Mimo wszystko wielu ludzi boi się ich, m.in. ze względu na ich spore – jak na owada – rozmiary oraz niepokojące dźwięki, jakie wydają podczas latania.

Mimo wszystko szerszenie stanowią potencjalne zagrożenie dla ludzi. Ich użądlenia są bardzo bolesne. Bardziej bolesne niż użądlenia pszczół i os. A to ze względu na dłuższe żądło i większe stężenie toksyn. Mimo wszystko jednorazowe użądlenia w przypadku zdrowych osób nie jest niebezpieczne dla ludzi. Co innego, gdy człowiek jest uczulony na jad tych owadów oraz w przypadku naprawdę licznych wielokrotnych użądleń.

Jeden szerszeń potrafi wstrzyknąć mniej niż 0,2 mg jadu za każdym użądleniem. Badania wykazują, że dawka śmiertelna jadu szerszeni to od 10 do 90 mg jadu na każdy kilogram ciała, a więc potrzeba średnio kilkuset lub więcej użądleń, aby zabić dorosłego człowieka. Oczywiście w przypadku dzieci wystarczy mniej użądleń – ważą przecież dużo mniej niż ich rodzice. Do wielokrotnych użądleń dochodzi jednak rzadko, np. wtedy, gdy owady bronią swojego gniazda!

Najbardziej zagrożone są więc osoby uczulone na jad szerszeni – i nie tylko ich, ale również na jad pszczół i os. W ich przypadku reakcja organizmu nie ogranicza się tylko do miejscowego lekkiego obrzęku i zaczerwienienia skóry. Obrzęk i zaczerwienienia obejmują większą powierzchnię ciała. Często towarzyszą mu gorączka, dreszcze i ból głowy. W poważniejszych przypadkach pojawić się mogą duszności, a nawet może dojść do wstrząsu anafilaktycznego, który zagraża życiu.

Co zrobić w przypadku użądlenia? Jeśli owadem była pszczoła, należy wyjąć żądło. Następnie, jeśli to możliwe, przyłożyć do miejsca użądlenia lód. W przypadku pojawienia się silnych objawów, które mogą wskazywać na uczulenie, należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza, a w skrajnych przypadkach od razu wezwać pogotowie.

Osoba, która wie o tym, że jest uczulona na jad owadów powinna mieć zawsze przy sobie odpowiednie leki, które łagodzą skutki użądlenia.

/JPN/

Lokalny Portal Informacyjny w Warszawie

Źródło: Straż Miejska, Wikipedia

Foto: Pixabay



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content