Zbrodnia z miłości
Po kłótni z partnerką, nietrzeźwy 29-latek wpadł w szał. Zranił się w rękę, biegał po jezdni, groził pracownikom stacji paliw, a gdy strażnicy miejscy usiłowali mu pomóc – stał się agresywny. Aby opatrzeć rannego mężczyznę funkcjonariusze musieli użyć kajdanek, a potem eskortować karetkę do szpitala. 8 kwietnia, po godzinie 20 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie o bójce pomiędzy dwoma mężczyznami u zbiegu ulic 11-listopada i Bródnowskiej. Do rękoczynów […]