Targówek w gąszczu znaków
Policjanci apelują: nie jeździjmy na pamięć! Patrzmy na znaki! A kierowcy? Czasem owszem, po prostu je ignorują, zdarza się jednak, że zwyczajnie musieliby się zatrzymać, by po kolei przeczytać kto, kiedy i co może na danym odcinku drogi… I nie jest to przesada, bo jadąc po raz pierwszy ulicą i widząc przed sobą takie znaki trzeba się sporo natrudzić, by stwierdzić czy mamy prawo jechać w danym momencie, czy też nie:
Nagminnie łamane są przepisy na skrzyżowaniu ulic Matki Teresy Kalkuty z św. Wincentego w kierunku ronda Żaby. Kierowcy skręcają w prawo pomimo ustawionych znaków ostrzegawczych oraz zakazu. Policjanci nie są pobłażliwi dla łamiących przepisy w tym miejscu.
– Wsiadając za kierownicę, należy mieć nie tylko zapięty pas, ale też oczy szeroko otwarte. Zwracajmy szczególną uwagę na znaki, zwłaszcza te informujące o zmianie organizacji ruchu -mówi Marek Śliwiński z Warszawskiej Grupy Luka&Maro.