Trzy w jednym
Wizualizacja
Biblioteka multimedialna, żłobek i dom seniora, czyli Centrum Społeczne na Michałowie szansą na międzypokoleniową integrację Pragi Północ.
Idea utworzenia Centrum Społecznego u zbiegu ulic Siedleckiej, Wołomińskiej i Folwarcznej to poprawa jakości życia prażan. Brzmi bardzo doniośle, wręcz wizjonersko, ale kiedy przyjrzymy się lepiej temu projektowi przestaje już być tak górnolotnie. Jeśli pomysł uda się zrealizować, zyskają na nim całe pokolenia mieszkańców Pragi Północ – od najmłodszych, po seniorów rodów.
Centrum Społeczne na Michałowie, którego pomysłodawcą jest Jacek Wachowicz, prezes Stowarzyszenia „Kocham Pragę”, to miejsce, jakiego w tej części miasta zdecydowanie brakuje. Jeśli w końcu uda się je wybudować, z pewnością stanie się swojego rodzaju tętniącym życiem sercem dzielnicy, bo znajdą się tu m.in. biblioteka multimedialna, ale co ciekawe – także dom seniora i żłobek.
– Przy kawie czy po prostu na ławeczce usiądą dziadkowie, rodzice, którzy mogą w oczekiwaniu na swoje pociechy porozmawiać chwilę, zobaczyć innych mieszkańców Pragi, zatrzymać się, pożyć życiem dzielnicy, poznać ją bliżej. To przestrzeń społeczna integrująca w sposób najbardziej przyjazny – nie odgórnie planowany. Siła więzi sąsiedzkich, lokalnych jest ogromnie ważna, buduje tożsamość miejsca – a nietrudno choćby zauważyć, że coraz więcej osób „nowych” osiedla się na Pradze – mówi Jacek Wachowicz i podkreśla, że pomysł zyskał poparcie władz Miasta, które zleciły wykonanie wstępnego projektu uwarunkowań z wizualizacją. Są też wydane warunki zabudowy. Niestety, na samą budowę musimy poczekać, bo jak wiadomo, sytuacja ekonomiczna jest zła, konieczne są oszczędności i inwestycja będzie mogła być zrealizowana dopiero wtedy, kiedy znajdą się na nią pieniądze.
– Mam nadzieję, że stanie się to szybko, bo Centrum jest bardzo potrzebne, a to inwestycja ekonomicznie uzasadniona. To oszczędności wynikające z budowy trzech placówek na jednej działce, wykonaniu jednego przyłącza elektrycznego, centralnego ogrzewania, kanalizacji i wody. Wykonanie jednych fundamentów i dachu itd. Mówiąc prosto: jeden budynek zamiast trzech, czyli koszt dużo mniejszy – podkreśla prezes Stowarzyszenia „Kocham Pragę”.