Uciążliwe bóle głowy
Któż z nas nie zna uciążliwego bólu głowy, który utrudnia normalne funkcjonowanie? Chyba wszyscy wiedzą, jak trudno jest się skupić czy chwilami nawet poruszyć przy tej dolegliwości. Jest skuteczny sposób, by sobie z nią poradzić. Ratunkiem może być osteopata.
Zdarza się, że budzisz się rano, otwierasz oczy i czujesz ucisk w głowie albo przeszywający ból? Co wtedy robisz? Najczęściej sięgasz po tabletki. Jedne, drugie, trzecie i kolejne, a sytuacja się nie zmienia. Często też nawet najlżejsze światło doprowadza cię do szału. Myślisz: migrena, samo przejdzie (bo to właśnie migreną najczęściej wszyscy tłumaczą tego typu dolegliwości). Okazuje się jednak, że chociaż stwierdzenie „boli mnie głowa” rozumiane jest przez wszystkich tak samo, są aż cztery rodzaje tej przypadłości. Każdy z nich ma inne podłoże.
– Zacznijmy od bólu migrenowego, o którym słyszymy najczęściej. To ból pochodzenia naczyniowego. Boli cała głowa, występuje zjawisko aury, czyli uczucie zbliżającego się napięcia, nadwrażliwość na dźwięki – wyjaśnia Michał Oczachowski, osteopata z Centrum Boramed i wylicza kolejne rodzaje uciążliwych bóli głowy.
Innym rodzajem są bóle napięciowe. W ich przypadku mówimy o przyczynie emocjonalnej. Są związane m.in. z przewlekłym stresem. Ból odczuwamy w czole i mamy wrażenie, że rozsadza nam głowę – tak najczęściej opisują to pacjenci.
– Często mamy do czynienia też z bólem szyjopochodnym, który powstaje w górnych segmentach odcinka szyjnego. Boli potylica, połowa głowy i dolegliwości nasilają się rano, w ciągu dnia trochę ustępują – mówi Oczachowski. – Można również mówić o zaburzeniach stawu skroniowo-żuchwowego. Ból zazwyczaj promieniuje od zębów. Mogą zdarzyć się zaburzenia ostrości widzenia, szumy uszne czy „trzaski” podczas jedzenia – opowiada osteopata.
Niezależnie od rodzaju bólu, kiedy utrudnia nam on życie, warto wybrać się na konsultację do osteopaty. On zacznie całe leczenie od przeprowadzenia wywiadu. Dopyta o wiek, schorzenia i choroby, i wszystko to, co pozwoli na postawienie wstępnej diagnozy. W tym miejscu warto przypomnieć, że ten specjalista najpierw diagnozuje pacjenta, a dopiero potem zaczyna leczenie.
Bardzo ważne jest ustalenie szczegółów dotyczących bólu głowy: od kiedy trwa ból, czy jest stały czy przemijający, w jakiej pozycji się nasila. Dopiero wtedy zaczyna się dalsze badanie.
Osteopata sprawdza m.in. czy wywoła ból uciskając w odpowiednie miejsce na szyi. Jeśli tak, mamy do czynienia z bólem szyjopochodnym.
Jeżeli objawów takich nie ma, może to być ból migrenowy. Jeśli wskazują na to wcześniejsze ustalenia, rozpoczyna się terapia kranio-sakralna. Co to takiego? Jej nazwa pochodzi z łaciny; kranion – czaszka, a sakrum – ból krzyżowy. Opiera się ona na pracy na kościach czaszki oraz na kości krzyżowej. Ta terapia pomoże na zminimalizowanie ataków migrenowych, jest też pomocna np. w problemach z zasypianiem czy przewlekłym stresie.
Michał Oczachowski w dzieciństwie interesował się biologią, zgłębiał anatomię człowieka. Wciąż chciał wiedzieć więcej i te zainteresowania zaowocowały w dorosłym życiu studiami medycznymi. Potem przyszła pora na osteopatię. Dlaczego akurat ten kierunek? Jak sam opowiada, trochę przez przypadek. Trafił na dzień otwarty fizjoterapii, poznał ludzi z nią związanych i szybko zrozumiał, że dzięki osteopatii jest w stanie naprawdę pomagać ludziom w zwalczaniu wielu chorób i dolegliwości. Jak sam przyznaje, cała ta opowieść o osteopatii brzmi jak magiczne dotknięcie ręki, ale ponieważ pracuje od długiego czasu z ludźmi jest pewien, że osteopatia działa, przynosi naprawdę wymierne efekty.