Uwaga! Agresywny pies!

Ostatnio głośno było w prasie o śmiertelnych pogryzieniach przez psy w gminie Jeziorzany (lubuskie). To drastyczny i skrajny przykład ataków psów na ludzi, jednak przypadki pogryzień wcale nie są takie rzadkie. Również w mediach społecznościowych co jakiś czas pojawiają się informacje o pogryzieniach, nawet przez małe i niegroźne z pozoru osobniki. Prawda jest bowiem taka, że nawet przedstawiciele ras, uchodzących za łagodne, mogą zachowywać się agresywnie z wielu różnych powodów. 

Problemem jest nie tylko sama agresja u psów. Niestety aż nazbyt często zdarza się, że właściciel zwierzęcia nie reaguje na zachowanie swojego podopiecznego. Jakiś czas temu, w mediach społecznościowych pojawiły się informacje o pewnej mieszkańce Pragi Południe, która trzyma w domu cztery duże i agresywne psy. Z komentarzy publikowanych na Facebooku wynika, że zwierzęta stanowią duże zagrożenie dla otoczenia – zdarzały się już pogryzienia – jednak ich właścicielka wydaje się tym zupełnie nie przejmować.

Nie udało nam się ustalić liczby przypadków pogryzień przez psy na terenie stolicy, gdyż – jak poinformowała nas w rozmowie telefonicznej podkom. Małgorzata Wersocka z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji – „nie są prowadzone dokładne statystyki; ponadto nie wszystkie przypadki są zgłaszane, więc trudno podać dokładną liczbę”. Na stronie Komendy Stołecznej Policji możemy jednak przeczytać, iż „każdego roku dochodzi do około tysiąca takich przypadków” (niesprecyzowane, ale chodzi zapewne o całą Polskę – informacja zaczerpnięta z artykułu „Zaatakował Cię pies? Jak się zachować w takiej chwili?”).

Tak czy inaczej problem z agresywnymi psami wydaje się na tyle poważny, że postanowiliśmy przyjrzeć mu się nieco bliżej. Jakie konsekwencje może ponieść właściciel agresywnego zwierzęcia, jakie są procedury prawne w takich przypadkach. I dlaczego psy są agresywne i w jaki sposób temu zaradzić.

Dlaczego psy bywają agresywne?

Zacznijmy od tego, że z biologicznego punktu widzenia agresja sama w sobie nie jest czymś złym. Spełnia bardzo ważną rolę w życiu zwierząt. Problem pojawia się wtedy, gdy przyjmuje ona patologiczną formę – w omawianych tu przypadkach. Dlaczego tak się dzieje?

Pies może być agresywny rywalizując z innym psem (np. o przestrzeń przy człowieku, zabawkę), broniąc terytorium (np. przy adopcji kolejnego psa) lub zasobów, jeśli był uczony, że powinien pilnować zabawek czy jedzenia, choć rzadziej mamy z tym do czynienia – powiedziała nam Joanna Marta Rozwadowska, behawiorystka zwierzęca, na co dzień pracująca ze sprawiającymi problemy psami i kotami. – Gdy w grę wchodzi agresja łowiecka, analizujemy łańcuch łowiecki i psie potrzeby. Goniący kota owczarek niemiecki, szczekliwy sznaucer czy chwytający zębami biegające dzieci bulterier to częste przypadki. Warto także wspomnieć o fizycznym podłożu agresji. Często u jej podstaw leży ból i bez przeglądu zdrowia u lekarza weterynarii nie jesteśmy w stanie odnaleźć przyczyny patologicznego zachowania.

Przyczyny agresywnych zachowań u psów są więc bardzo różne. Dość często zdarza się, że psy tak się zachowują, ponieważ zostały źle wychowane. Wielu opiekunów nieświadomie popełnia błędy wychowawcze, które utrwalają agresję u ich podopiecznych. Niestety bywa i tak, że właściciel zwierzęcia robi to celowo!

Inna sprawa, że wielu ludzi kupuje psy, nie zwracając uwagi na ich predyspozycje psychiczne. Nie są świadomi, że przedstawiciele niektórych rasy po prostu nie są dla nich, ponieważ nie będą potrafić odpowiednio z nimi postępować. 

Uważa się, że istnieją rasy, które cechują się zwiększoną skłonnością do agresji i stanowią potencjalne zagrożenia dla ludzi. Na liście takich ras znalazły się:

  • amerykański pit bull terrier,
  • pies z Majorki (Perro de Presa Mallorquin),
  • buldog amerykański,
  • dog argentyński,
  • pies kanaryjski (Perro de Presa Canario),
  • tosa inu,
  • rottweiler,
  • akbash dog,
  • anatolian karabash,
  • moskiewski stróżujący,
  • owczarek kaukaski.

Prócz wyżej wymienionych przyczyn, źródłem agresji u psów mogą być traumatyczne przeżycia z okresu szczenięctwa i młodości, ból, choroby (np. guz mózgu). Nadmiernie agresywne bywają również psy z natury tchórzliwe i niepewne siebie – strach jest bardzo silnym bodźcem, skłaniającym zwierzę do ataku, w myśl zasady, że „najlepszą obroną jest atak”.

Co grozi właścicielowi psa, który kogoś pogryzie?

Niezależnie od przyczyny agresywnego zachowania psa, jego opiekun musi mieć świadomość, że grozi mu kara, ponieważ to on ponosi odpowiedzialność za zachowanie swojego pupila. Zapytaliśmy się policjantów, jakie kary grożą właścicielowi psa, który kogoś pogryzie.

Każde zgłoszenie o pogryzieniu osoby przez psa jest rozpatrywane indywidualnie w zależności od okoliczności w jakich doszło do zdarzenia. W przypadku ewidentnej winy właściciela psa funkcjonariusz policji może zakończyć czynności na miejscu zdarzenia pouczeniem, wystawić mandat karny, skierować sprawę do rozpatrzenia w prokuraturze lub złożyć wniosek do sądu – odpowiedziała na nasze pytanie podkom. Małgorzata Wersocka. – W zależności od sytuacji oraz obrażeń, jakie spowodował atak psa i dni rozstroju zdrowia, czyn taki możemy zakwalifikować jako przestępstwo opisane w art. 160 § 3 Kodeksu Karnego. Poszkodowany również może ubiegać się o nawiązkę w postępowaniu cywilnym. Ponadto jako wykroczenie konsekwencje prawne dotyczące niewłaściwej opieki nad zwierzętami szczegółowo zostały określone w art. 77 i 78 Kodeksu Wykroczeń.

Wspomniany art. 160 Kodeksu Karnego głosi:

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli sprawca ma obowiązek troszczenia się o osobę narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 lub 2 działa nieumyślnie, podlega karze pozbawienia wolności do roku, ograniczenia wolności albo grzywny.

Natomiast w art. 77 i 78 Kodeksu wykroczeń czytamy:

Art. 77. § 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

Art. 77.  § 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

Art. 78. Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

W niektórych przypadkach pies może zostać odebrany właścicielowi, ale nie bezpośrednio z powodu agresji.

Inspekcja Weterynaryjna jako organ sprawujący nadzór nad kwestiami ochrony zwierząt może wnioskować o odbiór zwierzęcia ze względu na utrzymanie w warunkach zagrażających jego zdrowiu lub życiu. Zwierzę można odebrać wyłącznie na zasadach i w sytuacjach określonych w Ustawie o ochronie zwierząt (Dz. U. z 2022 r. poz. 572) – poinformował nas starszy inspektor Arkadiusz BiernackiBiura Zdrowia i Ochrony Zwierząt Głównego Inspektoratu Weterynarii. – Należy zaznaczyć jednak, że agresja u psa nie może stanowić przesłanki do dokonania jego odebrania zgodnie z przytaczanym artykułem 7.

Zgodnie z Art. 7 ust. 1. źle traktowane, trzymane w niewłaściwych warunkach zwierzę może być czasowo czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta, burmistrza lub prezydenta miasta (właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia). A następnie przekazane do odpowiedniej placówki – w przypadku psów jest to schronisko dla zwierząt.

Czy psa można „wyleczyć” z agresji?

W większości przypadków, przy pomocy odpowiednie terapii behawioralnej można zmienić zachowanie psa. Najlepiej, gdy „leczeniem” zajmie się fachowiec, który doskonale zna psią psychikę i wie jak postępować z czworonogiem. 

Terapia to zawsze złożony proces. Tak jak u ludzi, jest związany ze zmianą strategii postępowania, a więc trzeba nauczyć zwierzę, że może zachowywać się inaczej. To trwa, wymaga wiedzy i praktyki. Często bez doświadczonego behawiorysty trudno sobie z tym poradzić. Z każdym psem pracuje się inaczej i indywidualne podejście jest podstawą rozumienia emocji konkretnego psa  Dużo zależy też od podłoża agresji – tłumaczyła Joanna Marta Rozwadowska. – Dla przykładu, najczęściej mamy do czynienia z psami lękliwymi. Budowanie zaufania z lękliwym psem to codzienne wsparcie, odczytywanie sygnałów i odpowiednie reagowanie na nie, niedopuszczanie do trudnych sytuacji, budowanie pewności siebie psa w różnych sytuacjach itd. Nie jesteśmy w stanie lęku zabrać a jedynie dać narzędzia do radzenia sobie z nim w relacjach z innymi psami czy ludźmi.

A co w przypadku, gdy terapia nie przynosi rezultatu? Czy istnieją sytuację, w których agresywnego psa się usypia? Okazuje się, że jest to możliwe wtedy, gdy – jak poinformował nas starszy inspektor Arkadiusz Biernacki – „zwierzę bezpośrednio zagraża ludziom lub innym zwierzętom i jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia, możliwe jest uśmiercenie takiego zwierzęcia”.

Zapytaliśmy się również o to, czy i kiedy policjant ma prawo zastrzelić agresywnie zachowującego się psa.

Wykorzystanie broni palnej względem człowieka lub zwierzęcia przez funkcjonariusza policji jest ostatecznością po użyciu wszystkich dostępnych środków przymusu bezpośredniego, zaś wykorzystanie jej nie powinno skutkować jego śmiercią – odpowiedziała na nasze pytanie podkom. Małgorzata Wersocka. – Wykorzystanie broni palnej względem agresywnego zwierzęcia zostało uregulowane w art. 47 ust. 5 ustawy z dnia 24 maja 2013 r. o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej tj. unieszkodliwienie zwierzęcia, którego zachowanie zagraża bezpośrednio życiu lub zdrowiu policjanta lub innej osoby.

Co robić, gdy stanie się oko z agresywnym psem?

Niektórych psich ataków można uniknąć, trzeba tylko wiedzieć, jak się w takiej sytuacji zachować. Jak możemy przeczytać na stronie Komendy Stołecznej Policji, w artykule „Zaatakował Cię pies? Jak się zachować w takiej chwili?”:

Pamiętajmy, że agresywny pies, zanim zaatakuje, wysyła znaki ostrzegawcze, często ma zjeżoną sierść, położone uszy, sztywne nogi, uniesiony ogon, warczy, szczeka, pokazuje zęby, skacze dookoła osoby, którą osacza. Co wtedy zrobić i jak zachować się w przypadku ataku psa. Oto kilka podstawowych zasad:

– stań, nie uciekaj (pies ma instynkt pościgu i złapania ofiary – jest przecież potomkiem wilka),

– nie patrz psu w oczy,

– nie okazuj strachu,

– nie odwracaj się, zwłaszcza jeśli pies jest duży, bo gdy skoczy na ciebie, może Cię przewrócić,

– stań do psa bokiem, na lekko rozstawionych nogach, to pozwoli Ci utrzymać równowagę,

– staraj się przyjąć pozycję żółwia, ochronisz te części ciała, które zwykle gryzie pies.

Co robić, gdy pogryzie nas pies?

Pamiętajmy, że mamy prawo zgłosić incydent na policję, zwłaszcza gdy zostaliśmy pogryzieni dotkliwie. Możemy również na drodze prawnej domagać się odszkodowania.

Mamy ponadto prawo zażądać od właściciela psa okazania książeczki szczepień czworonoga. Co więcej, powinniśmy to zrobić! Pamiętajmy, że cała Warszawa znajduje się w strefie zagrożenia wścieklizną! A nawet, gdyby tak nie było, choroby tej nigdy nie wolno lekceważyć.

Jeśli ugryzł nas pies niezaszczepiony przeciw wściekliźnie lub pies, którego właściciel nie jest nam znany, powinniśmy dokładnie wypłukać ranę pod bieżącą wodą, przemyć środkiem dezynfekującym i jak najszybciej udać się do lekarza. Jeśli to możliwe, pies powinien zostać poddany obserwacji w kierunku wścieklizny. /jn/ 

Źródła: Mieszkaniec; Komenda Stołecznej Policji; Wojewódzki Inspektorat Sanitarny; Konrad Lorenc „Tak zwane zło”

Zdjęcie: Pixabay.com



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content