Warszawa upamiętniła Wojciecha Młynarskiego
Cztery lata od śmierci Wojciecha Młynarskiego, Warszawa upamiętniła tego wybitnego artystę. Na budynku przy Lwowskiej 1, gdzie mieszkał poeta, pieśniarz, autor, którego kochała cała Polska, odsłonięto tablicę pamiątkową.
W uroczystości wzięła udział m.in. córka artysty, Agata Młynarska, która podkreślała, że jej tata kochał stolicę.
– Warszawa była dla niego najważniejszym miejscem. Przekaz rodzinny mówi, że mieszkanie trafiło do babuni dzięki interwencji Artura Rubinsteina. Przy Lwowskiej tata mieszkał w młodości i później aż do śmierci. Codziennie chodził na obiady do pobliskiego Przysmaku.
Wojciech Młynarski to artysta wybitny, który odnajdywał się w każdej formie – od satyr, przez operowe i musicalowe libretta, po poematy i jego felietony śpiewane. Był tekściarzem, jak sam o sobie mawiał, ale i najlepszym wykonawcą własnych dzieł. Umiejętność pisania tekstów łączył z niełatwą i niezbędną sztuką omijania cenzury, jak choćby w „Po co babcię denerwować”, utwór często dziś przywoływany, podobnie jak „Jeszcze w zielone gramy”, którego fragment jest cytowany na odsłoniętej tablicy.
/um/