Wolność po 123 latach
Gdy w 1918 roku Polska odzyskiwała niepodległość doczekało jej dopiero piąte pokolenie tych, którzy pod koniec XVIII wieku stracili swoje państwo.
Gdy w 1772 roku doszło do pierwszego rozbioru Polski, fakt ten był bolesny dla świadomych swojej polskiej tożsamości warstw szlachty. Ówczesnemu chłopu było wszystko jedno. Nie interesowała go polityka. Nieważne było, kto rządzi krajem, w którym mieszka. A to przecież chłopstwo było największą warstwą społeczną. I nawet, jeśli znajdowali się w Polsce chłopi patrioci, to było ich zbyt mało, by doprowadzić do zmian i scalenia rozproszonych między trzema zaborcami ziem polskich.
To z tego powodu wszelkie próby odzyskania niepodległości spełzały na niczym. Powstania narodowe upadały. Najpierw kościuszkowskie, potem listopadowe. Cóż… nie wszyscy przywódcy chcieli zniesienia pańszczyzny. Inaczej było z powstaniem styczniowym, ale moment, gdy jego przywódcy doszli do wniosku, że można by znieść pańszczyznę zbiegł się ze zniesieniem jej przez carat. Dlatego polscy patrioci czekali na konflikt między zaborcami. Ten wybuchł dopiero na początku XX wieku, a w 1914 roku przybrał formę otwartej wojny.
Tuż przed wojną
To wojna obudziła poczucie tożsamości narodowej i nadzieję na odzyskanie niepodległości. Jej przebieg i rezultaty, a przede wszystkim upadek wszystkich trzech mocarstw zaborczych, umożliwiły odtworzenie niepodległego państwa polskiego. Konflikt zbrojny miał ogromne znaczenie dla Polski. Polacy widzieli w nim szansę dla sprawy narodowej.
Działacze niepodległościowi spierali się, kogo w tym konflikcie należy poprzeć, by odzyskać suwerenność. Marszałek Józef Piłsudski twierdził, że należy poprzeć najmniej niebezpiecznego z zaborców – Austro-Węgry. Roman Dmowski stawiał na Rosję, pokładając nadzieję w tym, że pod wpływem sprzymierzonych z nią państw Ententy, zdecyduje się ona na odbudowę państwa polskiego z ziem odebranym Niemcom i Austrii oraz obszaru Królestwa Kongresowego. Działacze emigracyjni i polonijni na Zachodzie z Ignacym Janem Paderewskim na czele liczyli na poparcie Francji, Anglii, a przede wszystkim Stanów Zjednoczonych.
Już w pierwszych dniach wojna wtoczyła się na ziemie polskie. Przez kraj przelewały się wielotysięczne armie, dochodziło do bitew i potyczek, a tym samym do zniszczeń oraz – towarzyszących każdej wojnie – gwałtów na ludności cywilnej.
Do wybuchu wojny państwa zaborcze nie miały konkretnie sprecyzowanych planów w stosunku do Polski i Polaków. W Austrii pojawiła się koncepcja uczynienia z Galicji trzeciego „królestwa”, monarchii, a tym samym pogłębienia autonomii.
W Niemczech koła przemysłowe, militarne i nacjonalistyczne związane z Ligą Pangermańską wysuwały plany kolonizacji Wschodniej Europy, która miała być całkowicie podporządkowana ekonomicznie i militarnie interesom Niemiec. Projekt ten miał przyjąć nazwę „Mitteleuropy”, bloku ekonomicznego pod hegemonią Niemieckiego Cesarstwa, które wykorzystując ekonomiczne zasoby tego rejonu zamierzały uzyskać potęgę zdolną do zwycięskiej rywalizacji z innymi mocarstwami światowymi.
Polska w tym projekcie miała grać rolę małego państwa buforowego, poddanego stopniowej germanizacji (także poprzez sztucznie wywoływane klęski głodu zmniejszające populacje Polaków). Od terytorium dawnego Królestwa Kongresowego zamierzano anektować znaczne obszary, zwane „Polskim Pasem Przygranicznym”, z których Niemcy planowali wypędzić Polaków i Żydów, a na ich miejsce osiedlić kolonistów Niemieckich. Marionetkowe państwo Polskie miało być monarchią, na tronie której osadzony zostałby arystokrata z Niemiec lub Austrii.
Rosja nie pozostała w tyle. 14 sierpnia 1914 roku ukazała się odezwa, podpisana przez naczelnego wodza wojsk rosyjskich, Wielkiego Księcia Mikołaja Mikołajewicza, równie ogólnikowa jak te z drugiej strony frontu: „…Niechaj Naród Polski połączy się w jedno ciało pod berłem Cesarza Rosji. Pod berłem tym odrodzi się Polska swobodna w swej wierze, języku i samorządzie”.
Z kolei na Zachodzie sprawa polska – przynajmniej w tej początkowej fazie wojny – nie wywoływała żadnych żywszych reakcji. Rządy państw Ententy uważały, że jest to wewnętrzny problem rosyjski, do którego nie powinny się wtrącać. Natomiast, jak zwykle życzliwie odnosiła się do sprawy polskiej zachodnia opinia publiczna oraz liczna, a w USA dobrze zorganizowana Polonia, tradycyjnie związana z obozem narodowym.
Wojna
I wojna światowa to konflikt zbrojny, którego celem był nowy podział Europy. Po jednej stronie stanęły państwa centralne – Niemcy, Austro-Węgry, Turcja i Bułgaria, a po drugiej państwa Ententy – Rosja, Francja, Wielka Brytania, Japonia, Włochy i USA.
Pretekstem do wybuchu wojny było zabójstwo austriackiego następcy tronu, arcyksięcia Franciszka Ferdynanda w Sarajewie 28 czerwca 1914 roku, po którym Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Serbii. W odpowiedzi na mobilizację armii rosyjskiej Niemcy wypowiedziały wojnę Rosji i jej sojuszniczce Francji. Po ataku niemieckim na neutralną Belgię do wojny włączyła się Wielka Brytania. 6 sierpnia Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Rosji. Wielkie znaczenie dla wyniku wojny miało przystąpienie do niej w 1917 roku, po stronie Ententy, USA.
Konflikt zakończył się klęską państw Centralnych. W konflikcie zbrojnym udział wzięły 33 państwa, ok. 70 mln żołnierzy (10 mln poległo, 20 mln zostało rannych). W wyniku I wojny światowej rozpadła się monarchia austro-węgierska, Niemcy i Austria stały się republikami, powstała Rosja Radziecka oraz wiele nowych państw, Polska odzyskała niepodległość.
11 listopada
W dniu 11 listopada 1918 roku marszałek francuski F. Foch w imieniu państw sprzymierzonych podyktował delegacji niemieckiej warunki zakończenia działań wojennych. Niemcy podpisały rozejm. Było to w wagonie kolejowym niedaleko Compiegne pod Paryżem.
Upadły 3 cesarstwa, zniszczono dorobek, na który pracowały całe pokolenia. Po wojnie zawarto nowe traktaty pokojowe, zmieniły się granice państwowe oraz formy rządów.
Dzień 11 listopada 1918 roku był przełomowym momentem w dziejach Europy, ale przede wszystkim w dziejach Polski. Po 123 latach niewoli narodowej i powstańczych zrywów wolnościowych Polska odzyskała niepodległość. Nadeszła upragniona wolność.
10 listopada 1918 roku do kraju powrócił Józef Piłsudski, od lipca 1917 roku internowany przez Niemców w Magdeburgu. 11 listopada Rada Regencyjna przekazała mu naczelne dowództwo polskich sił zbrojnych. W Warszawie rozpoczęło się, trwające już w innych miastach, rozbrajanie wojsk okupacyjnych.
Jędrzej Moraczewski, jeden z przywódców Polskiej Partii Socjalistycznej pisał: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szału radości, jaki ludność polską w tym momencie ogarnął. Po 120 latach prysły kordony. Nie ma „ich”. Wolność! Niepodległość! Zjednoczenie! Własne państwo! Na zawsze! Chaos? To nic. Będzie dobrze. Wszystko będzie, bo jesteśmy wolni od pijawek, złodziei, rabusiów, od czapki z bączkiem, będziemy sami sobą rządzili. (…) Cztery pokolenia nadaremno na tę chwilę czekały, piąte doczekało. (…)”.
Małgorzata Karolina Piekarska
Kalendarium niepodległościowych wydarzeń:
- 5 listopada 1916 – wydanie aktu gwarantującego powstanie Królestwa Polskiego, w bliżej nieokreślonych jeszcze granicach
- 14 stycznia 1917 – rozpoczęcie działalności przez Tymczasową Radę Stanu
- 12 listopada 1917 – przejęcie obowiązków głowy państwa przez Radę Regencyjną
- 7 października 1918 – ogłoszenie niepodległości Polski przez Radę Regencyjną
- 25 października 1918 – powołanie rządu Józefa Świeżyńskiego
- z 6 na 7 listopada 1918 – powstanie w Lublinie Tymczasowego Rządu Ludowego Republiki Polskiej z Ignacym Daszyńskim na czele
- 10 listopada 1918 – przyjazd Józefa Piłsudskiego do Warszawy
- 11 listopada 1918 – przekazanie przez Radę Regencyjną władzy nad podległym jej wojskiem Józefowi Piłsudskiemu. Tego dnia, po pertraktacjach Marszałka z Centralną Radą Żołnierską wojska niemieckie zaczęły się wycofywać z Królestwa Polski (zakończyły to 19.11). W nocy rozbrojono również niemiecki garnizon stacjonujący w Warszawie.
- 14 listopada 1918 – rozwiązanie Rady Regencyjnej i przekazanie przez Radę Regencyjną swoich uprawnień na rzecz Józefa Piłsudskiego
- 22 listopada 1918 – podpisanie dekretu o podstawach ustrojowych państwa polskiego
- 27 grudnia 1918 – wybuch powstania wielkopolskiego w Poznaniu