Wystaw wodę, pomóż zwierzętom przetrwać upały
Ostatnie opady przyniosły zwierzętom dziko żyjącym ulgę, jednak w wielu miejscach nie były dość wystarczające. Woda wsiąkła w wysuszoną glebę. Ulga dla zwierząt jest chwilowa. Upały wrócą, a wraz z nimi susza, która jest bardzo groźna dla zwierząt. Z jej powodu niektóre zwierzęta mają kłopot ze znalezieniem wody. W przestrzeni miejskiej jest wiele miejsc w których wody po prostu brakuje.
Wystaw wodę, pomóż zwierzętom przetrwać upały
Pomóżmy ptakom, jeżom, owadom, kotom, psom. Najprostszą formą pomocy jest wystawienie pojemników z wodą w zacienionym, ustronnym miejscu. Jednokrotne nalanie wody nie wystarczy. Wychodząc na zakupy czy na spacer, dolewajmy wody do poidełek. Ta prosta czynność pomoże zwierzętom, może także uratować ich życie.
Do poidełek tylko woda!
– Zgodnie z art. 1 ust. 1 Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt1 tj. Dz. U. z 2022 r. poz. 572. „1. Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. W okresie wzrastających temperatur powinniśmy zadbać o odpowiednie nawodnienie zarówno naszych zwierząt jak i zwierząt dziko żyjących. Woda jest czynnikiem niezbędnym do życia dla wszystkich istot. Jednak odpowiednia podaż płynów musi być stosowana z rozsądkiem i wiedzą, aby nie zaszkodzić zwierzętom. Woda bez żadnych dodatków jest najlepszym rozwiązaniem do napojenia zwierząt. Dlaczego bez dostatków w postaci „dosmaczaczy” lub np. mleka? W wysokich temperaturach dodatki smakowe powodują psucie się płynów – zwiększona fermentacja poprzez wzrost patogennych bakterii może doprowadzić do zapalenia przewodu pokarmowego zwierząt. To z kolei doprowadzić może do wywołania wymiotów lub biegunki i tym samym odwodnienia zwierzęcia. A w sytuacji wysokich temperatur odwodnione zwierzę może nawet stracić życie. Poza tym trzeba pamiętać, że wiele zwierząt nie posiada enzymów umożliwiających trawienie białek mleka, co może doprowadzić do bardzo ostrej biegunki i kwasicy organizmu – np. podanie jeżom mleka krowiego w bardzo wysokim procencie kończy się ich śmiercią – im młodszy jeżyk tym % śmiertelności wyższy – mówi Mieszkańcowi Magdalena Kownacka, lekarz weterynarii.
Wystawione pojemniki z wodą świetnie sprawdzą się w przypadku kotów, psów czy ptaków. A jak zrobić poidełko dla jeży, małych gryzoni i owadów ?
Dla jeży i drobnych gryzoni najlepsze będą płaskie talerze z wodą (aby nie było ryzyka utonięcia), którą zwierzaki mogą zlizywać. Talerze mogą być ceramiczne lub metalowe, ale bez rdzy!
Niezwykle ważna jest konstrukcja poidełka dla owadów. Woda nie może tworzyć gładkiej tafli, ponieważ owady będą się topić. Co zatem należy zrobić? Do pojemnika można włożyć kamyki lub żwir, można dołożyć mech, korę lub patyczek. Woda nie może przykrywać wszystkich elementów włożonych do pojemnika. Małe poidełko dla owadów można wystawić nawet na balkonie, wystarczy spodeczek i kilka kamyków.
Warto pamiętać o tym, by poidełka dla ptaków, owadów, jeży wystawiać w miejscach, do których nie będą mieć dostępu psy i koty, czyli np. pod gęstymi krzakami. Tym samym pojemniki z wodą dla kotów stawiajmy w innym miejscu.
Prośba do właścicieli sklepów, marketów, kawiarni, restauracji.
Wystawiajcie wodę dla zwierzaków. W wielu miejscach można spotkać miseczki z wodą dla piesków, co nas bardzo cieszy. Trochę dalej (w cieniu) można postawić płaski pojemnik z wodą dla ptaków.
Nietypowe zachowanie zwierząt w ciągu dnia
Jak powinniśmy zareagować, gdy w środku dnia na naszej drodze pojawi się typowo zmierzchowe/nocne zwierzę – np. jeż? Aktywność dzienna takich zwierząt zawsze powinna wzbudzić niepokój. Po pierwsze, w dobie wciąż stanowiącej zagrożenie wścieklizny, jest to pierwsze co powinno przyjść nam nam na myśl. Dlatego takich zwierząt nie powinniśmy dotykać gołymi rękami aby nie narażać się na ugryzienie i kontakt ze śliną. Spróbujmy zwierzę napoić – udostępnijmy talerzyk z wodą, dajmy coś do jedzenia – mokrą kocią karmę lub surowe mięso wołowe/drobiowe. Jeśli nie będzie zainteresowane, będzie dziwne się zachowywać – możemy spróbować „zagonić” je do transporterka [lub kartonu – przyp. red] i powinniśmy skontaktować się z najbliższym ośrodkiem rehabilitacji dzikich zwierząt z naszej okolicy. Lista ośrodków dostępna jest na stronie: wykaz ośrodków rehabilitacji zwierząt – mówi Mieszkańcowi Magdalena Kownacka, lekarz weterynarii.
Pamiętaj! Jeżeli zauważysz zwierzę w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, potrzebujące pomocy, pozostawione bez opieki poinformuj odpowiednie służby. Nr alarmowy Straży Miejskiej: 986. Nie tylko upał może spowodować nietypowe zachowanie zwierzęcia.
Pies lub inne zwierzę zamknięte w aucie
Czy w sytuacji, gdy na dworze są wysokie temperatury a my zobaczymy samochód stojący na pełnym słońcu z psem lub innym zwierzęciem w środku, wybicie szyby narazi nas na konsekwencje prawne? Także o to zapytaliśmy lekarza weterynarii.
– Zniszczenie mienia, jak wiemy, jest czynem zabronionym. Jednak w powyższej sytuacji, pomimo konfliktu wartości mamy obowiązek reagować w imię wyższej konieczności, ponieważ prawo w tej sytuacji wyraźnie chroni wartość wyższą, czyli zdrowie i życie zwierzęcia. Dokonując wybicia szyby celem ratowania zwierzęcia z nagrzanego samochodu, nie będziemy ponosić odpowiedzialności karnej, ponieważ jak wskazuje art. 26 par. 1 kodeksu karnego, korzystajmy ze stanu wyższej konieczności. Należy również pamiętać, że zgodnie z art. 6 ust. 2, pkt 17 ustawy o ochronie zwierząt wystawianie zwierzęcia domowego lub gospodarskiego na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu jest działaniem kwalifikującym się pod znęcanie się. Brak reakcji z naszej strony, gdy mamy wiedzę o zagrożeniu życia zwierzęcia poprzez pozostawienie go w nagrzanym samochodzie, może sprawić, że również sami w określonych okolicznościach, możemy się narazić na odpowiedzialność karną – mówi Magdalena Kownacka.
Po wyjęciu psa z rozgrzanego samochodu należy mu podać letnią wodę. Zwierzę należy przenieść do cienia i schłodzić jego ciało. W takim przypadku warto skontaktować się z lekarzem weterynarii.
/om/
Źródło: własne
Foto: pixabay.com
