Z maluchem do stomatologa
Na rynku jest wiele poradników dotyczących pielęgnacji zębów u dzieci, czasem pełnych sprzecznych informacji, dlatego, aby nie dać się zwariować, warto posłuchać specjalisty. Kiedy zacząć dbać o jamę ustną u malucha, co powinno nas skłonić do pierwszej wizyty u stomatologa? Wątpliwości rozwiewa Michał Matyszewski z Centrum Boramed.
Dziecko jako pacjent to wyzwanie zarówno dla dentysty, jak i dla rodzica. Jak podkreśla Michał Matyszewski, bardzo ważne jest, by rodzice przed wybraniem się do stomatologa, odpowiednio przygotowali do tego swoją pociechę.
– To rodzic jest głównym i pierwszym źródłem informacji dziecka o otaczającym świecie, także o wizytach u dentysty. Od tego, jak przygotuje malucha do wizyty, będzie zależało moje dalsze postępowanie w gabinecie – mówi lekarz i dodaje, że pierwsza wizyta powinna odbyć się w chwili pojawienia się pierwszych zębów mlecznych, więc między 6. a 12. miesiącem życia dziecka.
Jest to głównie wizyta dla rodziców, na której dowiadują się, jak dbać o higienę jamy ustnej swojego malucha. Higiena polega na myciu ząbków specjalnymi sylikonowymi szczoteczkami lub nakładkami na palec.
– Musimy pamiętać, że dziecko może nas, rodziców, ugryźć w palec. Należy stosować minimalną ilość pasty do zębów bez fluoru. Kolejne wizyty przeprowadzamy co 6 miesięcy albo częściej, jeżeli coś niepokoi rodziców – tłumaczy Michał Matyszewski.
O higienę jamy ustnej dziecka można zadbać już wcześniej, zanim pojawią się pierwsze zęby. Polega to na przemywaniu dziąseł dziecka gazikiem zwilżonym w przegotowanej wodzie. Kiedy dziecko jest starsze, do mycia zębów stosujemy szczoteczkę ręczną lub elektryczną, w połączeniu z pastą adekwatną do wieku. Ważne, by pasta nie była słodka, ponieważ dziecko będzie chciało ją jeść, a nie myć zęby. Ilość pasty powinna odpowiadać wielkości paznokcia najmniejszego palca ręki.
Wizyty kontrolne, w których może uczestniczyć świadomie dziecko, zaczynają się ok. 2. roku życia.
– Wtedy pokazuję dziecku fotel stomatologiczny, maluch jedzie na nim w górę i na dół. Potem pokazuję narzędzia, którymi pracuję, daję dziecku dotknąć lusterko, oswoić się z nim, pobawić. Jeżeli dziecko nie chce współpracować, stosuję zasadę TELL-SHOW-DO, mówię, pokazuję i dopiero potem robię. Czasami potrzeba kilku takich wizyt adaptacyjnych, by dziecko przekonało się i obdarzyło lekarza zaufaniem – podkreśla stomatolog z Centrum Boramed i przestrzega rodziców, że bardzo dużym błędem jest przyjście na pierwszą wizytę dopiero wtedy, gdy pojawi się ból zęba. Dziecko w takiej sytuacji bardzo się boi, jest w nowym miejscu i poznaje nową osobę – dentystę, który musi leczyć bolący ząb.
– Dlatego ważne jest wczesne dbanie o higienę jamy ustnej przez rodziców oraz regularne kontrole w gabinecie stomatologicznym. Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Oczywiście, jeżeli już pojawi się dziurka, czyli ubytek w zębie, to przy pomocy odpowiednio nazwanych na potrzeby dzieci narzędzi (np. odkurzacz, pszczółka, wiaterek, plastelina), jestem w stanie wyleczyć taki ząb i założyć w nim wypełnienie, białe lub kolorowe, jeśli tego chce maluch, a rodzice wyrażą zgodę – tłumaczy lekarz.
Na szczęście coraz więcej rodziców zdaje sobie sprawę z tego, jak ważne jest utrzymanie zdrowych zębów mlecznych, dlatego korzystają z przeglądów u stomatologa. Dbanie o higienę jamy ustnej już od pierwszych miesięcy życia i regularne wizyty u dentysty zapobiegają próchnicy, a tym samym chronią dzieci przed bólem oraz, co ważne, wyrabiają nawyki niezbędne w kolejnych latach życia.