Udka pyszne, choć nieznane, czyli…
Udka w cebuli: Pół kilo cebuli kroimy w średnie piórka (tzn. wzdłuż, a nie w poprzek), układamy na dnie garnka, wlewamy łyżkę lub dwie oliwy. Na wierzchu układamy ściśle opłukane, osuszone i obsmażone na rumiano udka – garnek powinien być takiej wielkości, by udka zasłoniły całą powierzchnię cebuli (obiad można przygotować na 2 lub 3 dni). Wlewamy 1-2 szklanki białego wytrawnego lub półwytrawnego wina (nie powinno dotykać do udek). Sypiemy sól, pieprz, tymianek suszony, a na wierzch kolejne 1/2 kg cebuli w piórkach. Garnek przykrywamy szczelnie i na małym ogniu dusimy nie krócej niż 3 godziny, sprawdzając, by było w nim sporo wytworzonego płynu. Wyjmujemy udka, sos miksujemy na gładko, doprawiamy do smaku, podajemy z ryżem.
Udka w ziemniakach: Udka skropić octem jabłkowym, natrzeć solą z rozmarynem i tymiankiem. Ziemniaki wyszorować, pokroić w ósemki lub w ćwiartki, włożyć do szczelnej torebki foliowej wraz z 1/2 szklanki oleju, solą i przyprawami – gotową przyprawą do ziemniaków albo mieszanką własną, np. rozmaryn, czosnek, papryka mielona. Zamknąć dokładnie worek i potrząsać tak długo, aż wszystko dobrze wymiesza się z ziemniakami. Zawartość torebki wylać na blaszkę, między ziemniakami ułożyć udka z marynaty, posypać czosnkiem. Zapiekać w temperaturze 150-180°C, co jakiś czas potrząsając blaszką, by nie przywarło. Aromatyczne i pyszne!
Udka z grzybami: Przygotować dwa garnki i patelnię. Udka natrzeć solą i świeżo zmielonym pieprzem, odłożyć na pół godziny. Dwie cebule, małą marchewkę i całego, niedużego selera pokroić w cienkie słupki (nie zalecam selera mrożonego). Świeże lub mrożone grzyby leśne opłukać, osuszyć, pokroić w paski. Ostatecznie grzyby leśne można zastąpić młodymi pieczarkami, lecz to zmienia smak. Rozetrzeć z solą ząbek świeżego czosnku. Jednocześnie zrumienić na patelni udka, w jednym garnku podsmażyć selera z marchewką i cebulką, a w drugim, na nieco większej ilości tłuszczu – grzyby z czosnkiem (nie solić!). Gdy gotowe, przełożyć wszystko do jednego garnka, podlać 1/2 szklanki wody lub bulionu i dusić pod przykryciem do miękkości. Sos można zagęścić mąką i śmietaną. Obowiązkowo przed podaniem posypać bardzo dużą ilością natki.