Złota wyspa podzieliła mieszkańców
W piątek, 4 sierpnia 2023 dawny wybieg niedźwiedzi brunatnych, znajdujący się przy Al. Solidarności na skraju Parku Praskiego, zmienił się nie do poznania. Szare kamienie zostały pokryte złotą farbą w ramach projektu artystycznego „Złota Wyspa”, przygotowanego przez Pawła Althamera (więcej o tym projekcie możecie przeczytać w artykule „Złota Wyspa – artyści na dawnym wybiegu niedźwiedzi”).
Wybieg niedźwiedzi brunatnych w Parku Praskim stoi pusty od 2020 roku, od kiedy zamieszkujące go dwie niedźwiedzice, Sabina i Mała (obydwie już nie żyją), zostały przeniesione na teren ZOO. Władze ogrodu zdecydowały się na to ze względu na bezpieczeństwo wiekowych już wtedy zwierząt.
Właśnie w ramach projektu „Złota Wyspa” w ubiegły piątek, 4 sierpnia 2023 roku, Paweł Althamer zorganizował wspólne malowanie wybiegu dla niedźwiedzi na złoty kolor. Jednak nie pomalowano go całego, a złotą barwę przyjęła wyłącznie charakterystyczna skalista wysepka.
Nie wszystkim się podoba
Pomysł pomalowania dawnego wybiegu niedźwiedzi nie wszystkim przypadł do gustu. W sieci nie brakuje zarówno pochwał, jak i głosów krytyki.
Pyszny pomysł. Bosko! Super pomysł, żeby wykorzystać inaczej tę przestrzeń. Lepszy taki niż zarośnięty – czytamy w mediach społecznościowych. – Docelowo widziałbym tu zieleń i funkcje społeczne, np. kawiarnię sezonową, ale cieszy, że projekt artystyczny pobudza do dyskusji o przyszłości tego miejsca.
Wygląda to dość koszmarnie na razie – piszą inni internauci. – Jak widać pan „Artysta” ma chyba dobre znajomości, skoro w każdym miejscu w Warszawie musi wstawić coś paskudnego, co w ogóle nie pasuje do otoczenia ani jakkolwiek nie nawiązuje do historii danego miejsca.
Władze dzielnicy przeciw „Złotej Wyspie”
Swoje niezadowolenie z zaistniałej sytuacji okazują również władze dzielnicy Praga-Północ, twierdząc, że prezydent Warszawy podejmuje decyzję dotyczącą Pragi Północ z pominięciem Rady i Zarządu Dzielnicy. Dodatkowo burmistrz Pragi Północ powiedział, że władze dzielnicy o tym, że wybieg niedźwiedzi brunatnych w Parku Praskim został pomalowany na złoty kolor, dowiedziały się dopiero w środę, 8 sierpnia.
Nikt nas w ogóle nie pytał o zdanie ani nawet o tym nie poinformował – mówił Jacek Jerzewski, Burmistrz Dzielnicy Praga-Północ na konferencji prasowej, która odbyła się 9 sierpnia obok „pozłacanego” wybiegu. – Tam jest piękny mural, na którym jest napisane „Praga widzi misie”. Mam wrażenie, że tutaj jest „widzimisie”, ale władz miasta, które niestety nie licząc się z tym, że to my tu jesteśmy gospodarzami, że to my tutaj w dzielnicach wiemy najlepiej, czego trzeba mieszkańcom, po raz kolejny robią coś nie pytając się nas o zdanie.
Władze dzielnicy Praga-Północ zarzucają również Miastu, że „Złota Wyspa” to marnowanie pieniędzy, które mogłyby być wydane na ważniejsze cele. Ich zdaniem pomalowany na złoto wybieg szpeci okolicę i powinien być jak najszybciej przywrócony do stanu poprzedniego.
Ogród zoologiczny jest jednostką budżetową m.st. Warszawy. Zarządcą wybiegu dla niedźwiedzi brunatnych w Parku Praskim jest Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie. Dlatego potrzebna była zgoda jego dyrektora, a sam projekt jest realizowany w ramach partnerskiego porozumienia pomiędzy stołecznym ZOO a Zachętą i Muzeum Warszawskiej Pragi. Ponieważ zarówno ogród zoologiczny, jak i Park Praski wpisane są do rejestru zabytków do realizacji projektu potrzebna była również zgoda Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Wybieg niedźwiedzi powstał jako ozdobny dodatek do trasy W-Z i wizytówka warszawskiego ogrodu zoologicznego – powiedział dr Andrzej G. Kruszewicz, dyrektor Warszawskiego ZOO. – Ze względów humanitarnych oraz przez liczne wtargnięcia, kultowe miejsce zostało zamknięte. Teraz poszukujemy nowych możliwości dla tej wyjątkowej przestrzeni. Potencjał tego miejsca jest ogromny. Może powstanie tu bar lub restauracja? Na pewno chcemy przywrócić je z powrotem warszawiankom i warszawiakom.
Chociaż wybieg dla niedźwiedzi jest pusty, to nadal cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców Warszawy. Można wręcz go uznać za jedną z wizytówek stolicy. Nie wiadomo jeszcze, co stanie się z nim po zakończeniu projektu „Złota Wyspa”, który realizowany jest od 19 maja i potrwa do 30 września br.
Miśków przy al. Solidarności już nie ma, ale pozostała bardzo ciekawa przestrzeń. W tak zurbanizowanym mieście, jakim jest Warszawa, dawny wybieg dla niedźwiedzi stał się wyspą duchowości, przyczynkiem do budowania wspólnoty i kolektywnych działań, angażujących różne grupy społeczne: osoby z niepełnosprawnościami, seniorów i seniorki czy osoby głuche. Z perspektywy takiej miejskiej Atlantydy można z refleksją spojrzeć na otaczające miasto, ruch samochodów oraz spieszących się ludzi. Złota Wyspa. Polecam! – powiedziała Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy.
Jacek P. Narożniak
Lokalny Portal Informacyjny w Warszawie