Żmija w Falenicy
Węże nie są powszechnie lubiane, zwłaszcza te jadowite. W Polsce żyje tylko jeden gatunek jadowitych przedstawicieli tych gadów: żmija zygzakowata. I właśnie jedna z nich niespodziewanie wpadła w odwiedziny do pewnego mieszkańca Falenicy. Aby pozbyć się nieproszonego gościa, mężczyzna musiał wezwać Ekopatrol Straży Miejskiej.
Do zdarzenia doszło 15 września 2022 roku około godziny 16.00 na falenickim osiedlu Aleksandrów. Jeden z mieszkańców dzielnicy zauważył na swojej działce przy ulicy Przełęczy wylegującą się na słońcu żmiję. Gad zachowywał się niezwykle spokojnie, wydając się nie przejmować obecnością człowieka.
Mężczyzna zachował się bardzo rozsądnie. Nie próbował łapać ani przepędzać węża ze swojej działki. Gdyby to zrobił naraziłby się na ukąszenie jadowitego gada. Zamiast tego, wezwał na pomoc strażników miejskich z Ekopatrolu.
Gdy przyjechaliśmy na miejsce, żmija postanowiła zamieszkać w komórce przy garażu i właśnie tam próbowała się dostać. Nie atakowała nas, choć ostrzegawczo syczała – powiedział po interwencji strażnik Jacek Kosela, który w Ekopatrolu pracuje już blisko 8 lat.
Mundurowi ostrożnie schwytali żmiję przy użyciu specjalistycznego sprzętu i włożyli do specjalnego worka, którego używa się do przewożenia gadów. Następnie bezpiecznie odstawili zwierzaka do najbliższego lasu. Gad wrócił na wolność na ciepłej, słonecznej polance.
Żmija zygzakowata
Żmija zygzakowata (Vipera berus) jest jedynym jadowitym gatunkiem węży w naszym kraju. Najczęściej można spotkać ją na obrzeżach lasów, podmokłych łąkach, polanach leśnych. Lubi siedliska o chłodnym mikroklimacie.
Choć jadowita, żmija zwykle nie jest agresywna. Raczej ucieka przed ludźmi, atakując ich tylko w obronie własnej. Dlatego nie należy podchodzić do tych gadów zbyt blisko, a w sytuacji takiej, jak wyżej opisana wezwać Ekopatrol. W przypadku ukąszenia należy natychmiast zgłosić się do lekarza!
Jad żmii zygzakowatej jest mieszaniną kilku toksyn o różnorakim działaniu: uszkadzającym układ nerwowy, powodującym martwicę tkanek, zmniejszającym krzepliwość krwi, zmiany rytmu pracy serca. Po ukąszeniu na skórze poszkodowanego zostają dwie charakterystyczne ranki.
Pamiętać należy, że żmija zygzakowata jest w Polsce zwierzęciem objętym ochroną gatunkową. Nie wolno jej zabijać ani trzymać w domu bez zezwolenia. /jpn/
Źródło: Straż Miejska w Warszawie, Wikipedia
Foto: Straż Miejska w Warszawie
