Pijani rodzice i głodne dziecko
Policjanci z Targówka zatrzymali rodziców 2-letniego dziecka. W chwili aresztowania obydwoje byli pijani – oboje mieli 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Dziecko było głodne i zaniedbane. 34-latka i jej 54-letni partner usłyszeli wczoraj zarzuty karne za narażenie swojego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Może im grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawą zajmuje się również sąd rodzinny i nieletnich.
Tuż przed godziną pierwszą w nocy z niedzieli na poniedziałek, 10-11 grudnia policjanci z Targówka otrzymali zgłoszenie o pijanych rodzicach „opiekujących się” 3-letnim dzieckiem. Zawiadomiła ich babcia malucha, która chwilę wcześniej przez telefon rozmawiała z córką.
Mundurowi udali się pod wskazany adres. Nie było wątpliwości, że rodzice dziecka znajdowali się pod wpływem alkoholu. Od obojga czuć było mocny zapach alkoholu. Mówili bełkotliwie, trudno było ich zrozumieć. W mieszkaniu panował straszny bałagan. Wszędzie widać było puste butelki i puszki po alkoholu, niedopałki papierosów, a w dziecięcym kąciku z zabawkami leżało rozbite szkło. W chwili interwencji ich synek był wyraźnie zaniedbany i głodny.
Policjanci zatrzymali bez wahania rodziców 3-latka. Dziecko natomiast przekazali pod opiekę babci. Która przyjechała na miejsce zdarzenia. W jednostce Policji mundurowi zbadali alkomatem 34-latkę i jej 54-letniego partnera. Mieli w wydychanym powietrzu po 2,5 promila alkoholu. Trzeźwieli w policyjnej izbie zatrzymań.
Po wytrzeźwieniu i przesłuchaniu rodzice 3-latka usłyszeli zarzut narażenie synka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za to przestępstwo może im grozić kara pozbawienia wolności do lat 5.
Sprawą zajął się również sąd rodzinny, który zadecyduje o dalszych losach dziecka.
/JPN/
lokalny serwis informacyjny w Warszawie, gazeta Mieszkaniec
Źródło i foto: KRP VI
