Z Patrykiem Jakim na Grochowie
W czwartek 14 czerwca naszą dzielnicę odwiedził poseł na Sejm, sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, a od 2017 przewodniczący komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji Patryk Jaki.
Spotkanie odbyło się w sali konferencyjnej Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty przy ul. Grochowskiej 262. Starszym mieszkańcom naszej dzielnicy budynek ten kojarzy się z dzielnicowym komitetem PZPR i lub z działającym tu później bankiem.
Tradycyjnie, jak przy poprzednich spotkaniach, które odbyły się już w innych dzielnicach, sala była wypełniona po brzegi, a nawet część osób musiała stać.
Pan minister zaproponował swoim gościom rozmowę o przyszłości Warszawy, podkreślając, że wyobraża sobie naszą stolicę jako prawdziwie europejską i otwartą. Oparta musi być na takim fundamencie jak uczciwość, aby nie rządziła nami mafia reprywatyzacyjna, deweloperzy i różne podejrzane grupy interesów.
Podkreślił, że afera reprywatyzacyjna dotyczy każdego z nas, bo w ostatnich 12 latach Miasto na różnego rodzaju inwestycje wydało około 38 miliardów złotych. Natomiast decyzje reprywatyzacyjne dotknęły około czterech tysięcy warszawskich nieruchomości o podobnej wartości. Wspomniał o sytuacjach prawowitych właścicieli, którzy napotykali ogromne problemy ze zwrotem ich majątków i o ogromnej łatwości w zwrotach osobom, które nabywały roszczenia, lub też związane były ze środowiskiem adwokackim czy urzędniczym w stołecznym ratuszu.
Ta część spotkania trwała ponad godzinę, a po niej rozpoczęły się trwające prawie dwie godziny pytania od mieszkańców, dotyczące problemów osób starszych czy też jakości wymiaru sprawiedliwości, za który, jak podkreślił gość, mimo że jest wiceministrem sprawiedliwości, codziennie musi się wstydzić. Z pytaniami przybyli też przeciwnicy polityczni i co warto podkreślić, bo sami to przyznali, pan minister na wszystkie udzielił odpowiedzi. Na koniec wiele osób chciało jeszcze osobiście zamienić kilka słów, poprosić o wspólne zdjęcie, czy chociażby uścisnąć rękę, więc całe potkanie zakończyło się po ponad trzech godzinach. Widać było, że ogrom nagromadzonych problemów w naszej dzielnicy, ale też mieście, jest ogromy, ale Patryk Jaki budzi nadzieję na zmierzenie się z nimi i skuteczne rozwiązanie.
Marek Borkowski, radny Dzielnicy Praga Południe