„Nasz Stanik”
– Witam panie Eustachy … Pan Kazimierz Główka jak zwykle wpadł do Eustachego Mordziaka, kupca bieliźnianego z bazaru na Szembeka. Pan Eustachy akurat popijał gorącą herbatę z termosu, bo nagle zima dała o sobie znać i trochę przymroziła. – Dzień dobry, dzień dobry. Herbatki? – Nie, dziękuję, zakupy mnie wystarczająco rozgrzały. – A co konkretnie? – Ceny! – Co racja, to racja. Ale coś mi się zdaje, że władza nie ma zamiaru zostawiać nas na pastwę […]