Mogło się źle skończyć!

Patrolując podległe im ulice Targówka, strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę i kobietę w wieku dwudziestu kilku lat. Ich nietypowe zachowanie przykuło uwagę funkcjonariuszy, ponieważ przypominało zachowanie osób będących pod wpływem narkotyków. Młodzi ludzie wyglądali na oszołomionych i zagubionych, a kobieta dodatkowo słaniała się na nogach.

Uważaj, co bierzesz!

Widząc nietypowe i bardzo niepokojące zachowanie pary dwudziestokilkulatków, strażnicy miejscy z Targówka zdecydowali się zainterweniować. Już po kilku zamienionych zdaniach, funkcjonariusze upewnili się, że młodzi ludzie rzeczywiście znajdują się pod wpływem jakiejś substancji chemicznej. Okazał się nią silny lek psychoaktywny, który mężczyzna miał przy sobie.

21-latek przyznał, że preparatu tego nie przepisał mu żaden lekarz. Ani jednak on, ani jego starsza o rok towarzyszka nie potrafili powiedzieć, skąd lek wziął się w ich posiadaniu. Młodzi ludzie wielokrotnie zmieniali zdanie, za każdym razem podając inne pochodzenie posiadanego przez nich preparatu. W tej sytuacji strażnicy zdecydowali się wezwać patrol policji, który przejął sprawę.

Na miejsce wezwano też pogotowie, ponieważ stan młodej kobiety był naprawdę niepokojący. Mówiła niespójnie, wyglądała na nieobecną i uskarżała się na stany lękowe.

Dwójka młodych ludzi z Targówka jest doskonałym przykładem tego, że zawsze trzeba zwracać uwagę na to, ile się czegoś bierze! Wiele leków, nawet tych dostępnych bez recepty, przyjmowanych w nadmiarze może poważnie zaszkodzić. Nie wszyscy ludzie mogą też spożywać wszystkie medykamenty, ponieważ niektórych preparatów nie wolno brać przy pewnych schorzeniach i problemach zdrowotnych. /jn/

Źródło i zdjęcie: Straż Miejska w Warszawie



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content