Nietrzeźwy kierowca chciał prowadzić autobus

Wczoraj, tj. 1 lutego 2023 r. na pętli Bródno-Podgrodzie pojawił się nietrzeźwy kierowca autobusu miejskiego, który miał zacząć swoją popołudniową zmianę i poprowadzić autobus linii 500.

Zachowanie kierowcy wzbudziło podejrzenie innych pracowników Miejskich Zakładów Autobusowych na tyle, że wezwali na miejsce policję. Dzięki reakcji innych kierowców nietrzeźwy pracownik nie wsiadł za kierownicę miejskiego autobusu.

Całą sprawę potwierdził Piotr Karat z Komendy Stołecznej Policji, w tym fakt, że kierowca miał ponad pół promila w wydychanym powietrzu w badaniu alkomatem. Według informacji rzecznika MZA, Adama Stawickiego, trzeźwość kierowcy sprawdził najpierw pracownik ekspedycji, później służby nadzoru ruchu. Autobus wypadł z rozkładu dnia.

Nietrzeźwy tłumaczył się zażyciem lekarstw. Obecnie trwa postępowanie, a z kierowcą zostanie rozwiązania umowa o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, zgodnie z art. 52 kodeksu pracy.

Zgodnie z informacją przekazaną przez rzecznika MZA, praktycznie we wszystkich autobusach znajdują się alkolocki, które uniemożliwiają uruchomienie pojazdu w momencie, w którym kierowca nie jest trzeźwy. Jest to dobre zabezpieczenie, które pozwala uniknąć jazdy nietrzeźwym kierowcom autobusów miejskich. Ale czy tak jest we wszystkich przypadkach?

Przypomnijmy, że nie jest to pierwszy przypadek kierowcy próbującego prowadzić lub prowadzącego pod wpływem alkoholu czy środków odurzających. W czerwcu 2020 r. z mostu Grota-Roweckiego spadł autobus linii 186. Pierwsze doniesienia mówiły wówczas o tym, że kierowca zasłabł. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że był pod wpływem amfetaminy, a narkotyki znaleziono w kabinie pojazdu. O sprawie pisaliśmy tu:

Autobus linii 186 spadł z wiaduktu. 1 osoba nie żyje, 22 poszkodowane (ZDJĘCIA i FILM z miejsca zdarzenia)

Zapadł wyrok dla kierowcy autobusu, który spadł z wiaduktu

31 sierpnia 2020 r. doszło do obywatelskiego zatrzymania pijanego kierowcy autobusu linii 724. Pasażerka zatrzymała pijanego kierowcę mającego 2 promile w wydychanym powietrzu. Kobieta poczuła zapach alkoholu. Kobieta zabrała kierowcy kluczyki i wezwała na miejsce policję.

13 grudnia 2021 r. „alkoblokada autobusu” nie pozwoliła na zapalenie silnika autobusu linii 112. Tego dnia mężczyzna także miał rozpocząć popołudniową zmianę. Nie wsiadł za kierownicę tylko dlatego, że jego poprzednik wyłączył silnik i zresetował autobus, czyli zadziałał zgodnie z procedurami.

Takich przypadków jest więcej. Dobrze, że są procedury, ale one nie zwalniają jednak od społecznej odpowiedzialności. Żadna alkoblokada nie zadziała na kierowcę, który napije się alkoholu po odpaleniu silnika autobusu lub zażyje narkotyki. Dlatego służby MZA przeprowadzają prewencyjne, wyrywkowe kontrole na mieście, a w uzasadnionych przypadkach proszą służby mundurowe o wykonanie badania na obecność narkotyków.

Źródło: wyborcza.pl, własne
Foto: Warszawski Transport Publiczny



error: Zawartość chroniona prawem autorskim!! Dbamy o prawa: urzędów, instytucji, firm z nami współpracujących oraz własne. Potrzebujesz od nas informacji lub zdjęcia? Skontaktuj się redakcja@mieszkaniec.pl
Skip to content