Indywidualne obuwie ortopedyczne
Niedawno w „Mieszkańcu” pisaliśmy o rodzinnej firmie z tradycjami – Zakładach Ortopedycznych im. Wacława Omiotka mieszczących się w warszawskim Aninie przy ul. Kajki 28.
Niedawno w „Mieszkańcu” pisaliśmy o rodzinnej firmie z tradycjami – Zakładach Ortopedycznych im. Wacława Omiotka mieszczących się w warszawskim Aninie przy ul. Kajki 28.
Rehabilitacja w BORAMEDzie to miejsce, gdzie znajdują skuteczną pomoc zarówno osoby z powszechnie spotykanymi dolegliwościami układu kostno-stawowego czy mięśniowego, ale też tacy, którzy chorują nietypowo.
Falenicka „Mrówka” kończy właśnie pierwszy rok funkcjonowania. „Mieszkaniec” był przy jej narodzinach, a teraz sprawdza, jak radzi sobie na trudnym warszawskim rynku wielobranżowych marketów.
15 września w godz. 12:00-17:00 na błoniach PGE Stadionu Narodowego odbędzie się 6. edycja Pikniku z okazji Narodowego Dnia Sportu.
Nie lada gratka szykuje się dla miłośników muzyki lekkiej i rytmicznej, czyli disco polo. W najbliższą sobotę, 15 września, aż trzy zespoły tego popularnego kanonu wystąpią w Wesołej.
Większość z nas co jakiś czas udaje się do lekarza na rutynowe badania. Wykonywanie kontrolnego badania ogólnego krwi u zdrowej osoby zalecane jest co roku, niezależnie od wieku. Dlaczego tak często zapominamy o tym w przypadku naszych czworonożnych pupili?
Za 2 lata będziemy świętować 30-lecie samorządu terytorialnego w Polsce. Myśląc o samorządzie w Warszawie, myślimy głównie o ratuszu na Bankowym. A przecież naszymi przedstawicielami w dzielnicy i mieście są radni.
Spełniona matka i babcia, emerytka i autorka powieści… fantasy. Bożena Walewska, mieszkanka Białołęki zaskakuje i budzi podziw swoim najnowszym dokonaniem. Poznajcie pisarkę i jej niezwykłe, wciągające dzieło „Pięść”.
Wejście wojsk sowieckich 17 września 1939 roku na ziemie Polskie w peerelowskich podręcznikach było komentowane jako „wzięcie w opiekę” przed nadciągającymi Niemcami terenów zamieszkałych przez ludność ukraińską i białoruską. Jak agresje sowiecką relacjonowała polska prasa we wrześniu 1939 roku? Wydaje się, że cytowani dziennikarze zachodni byli bardziej przewidujący.
Miały być udogodnieniem dla warszawiaków. I spełniają tę funkcję, ale gorzej, gdy zawodzą. Wtedy człowiek może poczuć się jak oszust. Mowa o stacjonarnych biletomatach.