Babcia żyła bardzo długo, lecz w jej długim, ciemnym warkoczu nigdy nie było siwej nitki. Chyba nie przepadała za wnukami, ale z pogodą znosiła nasze najazdy i harmider, od którego uciekał Dziadziuś o dobrych, modrych oczach. Babcia miała chabrowe.
Pracodawca rozwiązał ze mną umowę o pracę.
Jaki jest termin na odwołanie się od tej decyzji do sądu i który sąd będzie właściwy w tej sprawie?
Tak jest ze wszystkim i z każdym…
Jak mawiał mój ojciec – tramwajarz umrze, tramwaje muszą chodzić.
Był …
O osobach uprawnionych do zachowku stanowi art. 991 § 1 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, zstępnym (np. dzieciom), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału
Ostatnio wiele mówi się o uchodźcach, ich obecności w naszym kraju, w naszym otoczeniu. Wśród tych dyskusji CBOS w ramach badań „Aktualne problemy i wydarzenia” opublikował nasze opinie o tym, jakie mamy postawy wobec pracy w Polsce obcokrajowców ze Wchodu (Ukrainy, Białorusi, Rosji, Armenii, Gruzji i Mołdawii).
… Gorzej z moją ślubną.
Ona nie wyobraża sobie, żeby świąt nie przygotowywała.
A to ugotują nie tak, a to zrobią nie to – jakby bez niej świat miał się skończyć.
Postanowiliśmy zrobić Czytelnikom drobny świąteczny prezent – oto trzy wybrane krótkie relacje z materiałów przesłanych przez Państwa do Redakcji „Mieszkańca”.
Jeżeli lokatorzy nie wyrazili zgody na umieszczenie swoich danych w takim miejscu, to działanie spółdzielni należy uznać za nieprawidłowe….
Jak ten czas pędzi przed świętami! Niby dni jest zawsze tyle samo, a co roku jakby nieco mniej.
Myślimy o bliskich, o potrzebujących, czasem też myślimy o sobie samych.
Oni kupowali i kupowali. Z rozmowy wynikało, że święta szykują dla całej rodziny – chyba dzieci z zagranicy się spodziewali.
W każdym razie zapłacili coś koło 200 złotych.
