Ciemno na białym
– Zawiało pana? Zamiast zwyczajowego dzień dobry pan Eustachy Mordziak od razu nawiązał do nie najlepszego wyglądu pana Kazimierza Główki, emeryta i stałego partnera rozmów przy bazarowym straganie na pl. Szembeka. Pan Kazimierz bowiem jakiś przygięty do ziemi wydawał się. – Ischiasz, lumbago? – Nie wiem, ale jak człowieka w moim wieku nigdzie nie strzyka, to nie żyje. – Ja bym panie Kaziu nie żartował, tylko do lekarza poszedł. – Zapisałem się, zapisałem. – Do ortopedy? […]