Szczęście w nieszczęściu
– Jak pan daje radę, panie Kazimierzu? Eustachy Mordziak, kupiec z bazaru na pl. Szembeka wcale nie udawał zatroskanego. Szczerze martwiło go wszystko, co wokół się dzieje. Jego kolega, Kazimierz Główka, który na bazarze zaopatrywał swoją rodzinę, był przecież emerytem, a to nie jest najzamożniejsza grupa obywateli. Tymczasem bazarowe ceny są lustrem, w którym przegląda się rzeczywistość. – Jeszcze jakoś daję radę, panie Eustachy drogi. Ale już na przykład do samochodu w tym tygodniu […]