Radujmy się!
– Witam panie Kaziu! Mamy wreszcie trochę zimy… Eustachy Mordziak, kupiec bieliźniany z bazaru na pl. Szembeka jak zwykle ucieszył się na widok kolegi, Kazimierza Główki, emeryta, który na bazarze zaopatruje się od lat. – Faktycznie – jakby natura wracała do normy. Jak zima, to powinien być śnieg i mróz – choćby lekki. – No, ale za to grzać trzeba, a gaz i prąd – sam pan wiesz… – Fakt, trochę ten „nowy ład” namieszał. Na szczęście […]