Podatek od „małpek” i inne cymelia
– Co dobrego panie Eustachy? W odpowiedzi Eustachy Mordziak, kupiec bieliźniany z bazaru na pl. Szembeka uśmiechnął się do swojego kolegi Kazimierza Główki, emeryta, ale tak jakoś kwaśno. – Zmiana jest dobra, nie słyszał pan? – To dobrze. – Pewności nie ma. – A czego pan nie rozumie? – No, czytam na przykład, że owszem – podatki idą w górę, ale że to „wpisuje się w politykę ich obniżania”? To jak w końcu? Bo, jeśli się rozchodzi […]