Warszawiak zawsze lubił trzymać fason
„Mieszkaniec” rozmawia z Maciejem Mościckim, artystą ulicznym, wykonującym piosenki warszawskie jako Heniek Małolepszy. – Czym różni się Maciej Mościcki od Heńka Małolepszego? – Jak się tak nad tym zastanowić, to niczym. W obu wcieleniach jestem przecież sobą. Tyle tylko, że w niektórych scenariuszach życiowych – bo granie na banjo i śpiewanie warszawskich piosenek to moje życie – jestem Heńkiem Małolepszym, a w innych – Maciejem Mościckim. – Skąd wziął się Pana pseudonim? – […]