Morderstwo w afekcie
– No to mistrzostwa mamy z głowy?… Eustachy Mordziak zapraszającym gestem wskazał panu Kazimierzowi Główce jego ulubiony zydelek. To dziwna para – kupiec tutejszy i stały klient bazaru na pl. Szembeka, Kazimierz Główka, emeryt. Spotykali się z okazji zakupów, ale poznali się przez to jak łyse konie. Było oczywiste, że w porze Mistrzostw Europy tematem numer jeden była królowa polskich serc kibicowskich, piłka. – Powiedz pan, panie Kaziu, […]