Zegarek Jamesa Bonda
– Widzę, że i u pana już święta. Kazimierz Główka, emeryt, witając się podziwiał dzieło Eustachego Mordziaka kupca bieliźnianego na bazarze na pl. Szembeka. – Na próbę tylko te łańcuchy rozłożyłem. Żeby zobaczyć czy warto kupić. Wie pan jak to jest – przed świętami każdy się kręci, żeby zarobić parę groszy. Lampki sprzedają, anielskie włosy, pierdółki różne. Niejednego bieda dociska. – Podobno dwa miliony ludzi w nędzy żyje. – […]